- Czy my już naprawdę jesteśmy taką pipidówą? - pyta Czytelnik.
W najbliższych dniach wybiera się na urlop. Planuje wyjazd w góry. Zaczął sprawdzać połączenia kolejowe. Jednak pociągów, które odjeżdżają z Sokółki jest jak na lekarstwo. A o dogodnym połączeniu do Zakopanego można tylko pomarzyć. Jadąc tam pociągiem, trzeba przygotować się na minimum dwie przesiadki.
Niestety, nic nie zapowiada zmian. Beata Czemerajda z PKP InterCity nie daje nadziei na poprawę sytuacji. - Nie planujemy zwiększenia liczby połączeń kursujących przez Sokółkę. Planując siatkę połączeń, bierzemy pod uwagę szereg czynników, w tym szacowane wielkości przewozów oraz możliwości eksploatacyjne linii.
Problemem jest remont trasy Warszawa - Białystok. Bo ze względu na trwające prace, jest mniejsza niż normalnie przepustowość linii. A to uniemożliwia uruchomienie nowych połączeń.
Także spółka PKP Przewozy Regionalne nie planuje zwiększenia połączeń. - Nasza oferta jest tworzona tak, aby pogodzić podstawowe potrzeby przewozowe mieszkańców z możliwościami finansowymi - tłumaczy Renata Gerasimiuk, rzecznik spółki.
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorcówDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?