Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Boruc: Dowiedziałem się o powołaniu, idąc z piwem

TVP Sport
Piątkowy mecz z Urugwajem będzie ostatnim, jaki w reprezentacji Polski rozegra Artur Boruc. Z bramkarzem rozmawiał Jacek Kurowski.

O początkach w kadrze:
– Zawsze byłem uparty, przy okazji ambitny i chciałem wypaść lepiej od kolegów. Pracowałem na to, bym mógł pozostać w kadrze na dłużej.

O relacjach z Jerzym Dudkiem:
– Wielkiej zażyłości między nami nie było, ale relacje były jak najbardziej poprawne. Nie robię sobie z kolegów wrogów. Gdy wchodziłem do kadry był bezapelacyjnie numerem jeden.

O powołaniu na MŚ 2006:
– Wracałem ze sklepu z reklamówką piwa do domu, kiedy ojciec zaczął do mnie wołać z okna: "jedziesz na mundial!". Bardzo się ucieszyłem, ale jednocześnie poczułem wielką odpowiedzialność, że mogę być numerem jeden na mistrzostwach.

Samochody "Lewego". Czym jeździ polski snajper?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Boruc: Dowiedziałem się o powołaniu, idąc z piwem - Gol24

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny