Materiał wideo z TVN24/x-news
W sobotę po godz. 23 doszło do tragedii w jednym z garaży w miejscowości Biebrza koło Grajewa. Straż pożarna znalazła cztery nieprzytomne osoby w zaparkowanym aucie. Silnik był włączony. Dwie dziewczyny już nie żyły. Trzecia wraz z mężczyzną zostali przewiezieni do szpitala.
- Czwórka młodych ludzi zorganizowała sobie spotkanie towarzyskie w garażu - mówi Bartosz Kajewski z zespołu prasowego podlaskiej policji. - . Żeby się ogrzać zamknęli drzwi pomieszczenia i włączyli silnik stojącego w środku samochodu. Prawdopodobnie w wyniku zatrucia spalinami dwie dziewczyny w wieku 16 i 17 lat zginęły na miejscu. Pozostałe dwie osoby,czyli 16-latkęi i 21-latka udało się uratować. Dziewczyna trafiła do szpitala w ciężkim stanie. Mężczyzna w lepszym.
Sprawę bada policja i prokuratura.
W związku ze spadkiem temperatury poniżej zera wiele osób w różnych sytuacjach próbuje we własnym zakresie dogrzewać pomieszczenia i nie chodzi tylko o mieszkania. Takie czynności należy wykonywać ostrożnie i rozważnie, dbając przede wszystkim o własne bezpieczeństwo.
- Musimy zwrócić uwagę na zagrożenia jakie płyną z dogrzewania się różnego rodzaju piecykami, tak abyśmy uniknęli zatrucia tlenkiem węgla lub pożaru - przypomina Bartosz Kajewski. - Ponadto nigdy nie włączajmy silnika pojazdu w zamkniętym pomieszczeniu skąd spaliny nie mogą swobodnie wydostać się na zewnątrz i stwarzają w ten sposób śmiertelne zagrożenie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?