Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biebrzański Park Narodowy - Turyści ciągną nad bagna

Magdalena Prus
Tak wygląda Biebrza o świcie. Miejsce, gdzie człowiek staje w obliczu nieskończoności twarzą w twarz. Istny cud natury, słowiański raj.
Tak wygląda Biebrza o świcie. Miejsce, gdzie człowiek staje w obliczu nieskończoności twarzą w twarz. Istny cud natury, słowiański raj. Fot. Piotr Tałałaj
Biebrzański Park Narodowy to jeden z największych parków w Europie. Świat flory i fauny, który w sobie mieści, jest tak unikatowy, że Biebrza stała się ważnym punktem na mapie świata.

Atrakcje w okolicy

Strękowa Góra - grób kapitana Władysława Raginisa. Roztacza się stąd zapierający dech w piersiach widok na dolinę Narwi i Biebrzy.
Strękowa Góra - grób kapitana Władysława Raginisa. Roztacza się stąd zapierający dech w piersiach widok na dolinę Narwi i Biebrzy.

Strękowa Góra - grób kapitana Władysława Raginisa. Roztacza się stąd zapierający dech w piersiach widok na dolinę Narwi i Biebrzy.

Atrakcje w okolicy

Nowe Dolistowo - murowana kapliczka (pocz. XX w.), drewniana kapliczka (XIX w.).

Wizna - określana jako polskie Termopile. W 1939 roku w okolicy znajdował się tu jeden z punktów polskiej linii obronnej opartej o rzekę Narew. Walki o Wiznę trwały od 7 do 10 września. Dowódcą odcinka był kpt. Władysław Raginis. 720 Polaków odpierało atak 42 tys. żołnierzy niemieckich. Warto też zobaczyć późnogotycki kościół parafialny św. Jana Chrzciciela (1526), barokową dzwonnicę z 1650 r., kaplicę przydrożną (XIX w.), pomnik-bunkier upamiętniający walki 8-10 IX 1939 r., średniowieczny układ urbanistyczny.

Biebrza - najdziksza rzeka w Polsce. Rozległe przestrzenie wody, łąk i niewielkie wyniesienia położone z dala od cywilizacji. Tutaj panują prawa natury, którym człowiek musi się podporządkować. Wtedy stanie się cząstką słowiańskiej harmonii i odkryje raj.

Spektakle natury

Do Biebrzańskiego Parku Narodowego (to nie tylko największy polski park narodowy, ale i jeden z większych w Europie) ściągają turyści z całego kraju, Europy oraz innych kontynentów. Dlaczego? Proste - drugiego takiego miejsca na świecie nie ma! Zachowały się tu rzadkie, zagrożone i ginące gatunki roślin i zwierząt.

- Rozlewiska Biebrzy to wyjątkowe miejsce - mówi Łukasz Mazurek, przewodnik po Biebrzańskim Parku Narodowym. - Można zobaczyć tu rzadkie gatunki ptaków, zagrożone wymarciem w skali światowej.

Przez cały rok dzieją się tu zjawiska, które przyciągają botaników, motylarzy, miłośników przyrody i zwykłych turystów. Zwłaszcza wiosną, choć nie tylko, na bagnach natura pozwala podziwiać niesamowite spektakle. Zdawałoby się puste przestrzenie, a gromadzą się tu pokłady dzikiego żywiołu. Natura eksploduje.

- Można podziwiać niecodzienne widoki - stada dzikich gęsi, łabędzi, kaczek, żurawi - opowiada Łukasz Mazurek. - Dziesiątki, a nawet tysiące ptaków, tego nie da się opisać.

Do życia budzi się cała roślinność. Niepowtarzalny zapach biebrzańskich torfowisk wciąga się pełną piersią. I wciąż czuje się niedosyt.

Późną wiosną i latem nad Biebrzę przylatują ptaki lęgowe. Od świtu panuje wielki harmider. Ptasie chóry, istny gwar. Do tego kolejne widowisko - grupowe walki pięknie upierzonych batalionów.

Stare Dolistowo – kościół cmentarny św. Jerzego (1820), wiatrak (XIX w.), późnoklasycystyczny kościół św. Wawrzyńca (1789-1791)
Stare Dolistowo – kościół cmentarny św. Jerzego (1820), wiatrak (XIX w.), późnoklasycystyczny kościół św. Wawrzyńca (1789-1791)

Stare Dolistowo - kościół cmentarny św. Jerzego (1820), wiatrak (XIX w.), późnoklasycystyczny kościół św. Wawrzyńca (1789-1791)

- Biebrza to miejsce, gdzie spotkamy też bobry, od których pochodzi nazwa Biebrza - mówi Łukasz Mazurek. - Tereny te są największą ostoją łosia, którego możemy zobaczyć w parku z bliska.

Błotnym szlakiem

Biebrzańskie bagna można zwiedzić, nie mocząc stóp. Istnieje możliwość wybrania się na wycieczkę objazdową samochodem, podczas której ogląda się najciekawsze punkty widokowe.

- W Biebrzańskim Parku Narodowym jest wiele różnych szlaków do wyboru: piesze, rowerowe, kajakowe, konne i ścieżki edukacyjne - wymienia Łukasz Mazurek. - W sumie liczą one prawie 500 km.

Jednak warto dać ponieść się energii i zaopatrzyć się w kalosze albo nawet wodery, żeby przeżyć pasjonującą przygodę. Brodząc w błocie, najlepiej poczujemy klimat biebrzańskiego raju. A kto raz spróbuje, musi tu wrócić!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny