Do ujawnienia procederu doszło w czwartek. To wtedy białostoccy policjanci zostali wezwani na interwencję domową do jednego z mieszkań na terenie miasta. Chodziło o przemoc domową. Od przekroczenia progu, w mieszkaniu była wyczuwalna silna woń marihuany.
- Policjanci sprawdzili wszystkie pomieszczenia i w jednym z nich odnaleźli dwa namioty, w których znajdował się osprzęt, aparatura i oświetlenie do nielegalnej hodowli narkotyków - relacjonuje mł. asp. Katarzyna Zarzecka z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.
Zobacz też:Białystok. Narkotyki przy ul. Bema. Policja zatrzymała 36-latkę (zdjęcia)
W jednym z pokoi mundurowi znaleźli 18 słoików z zielonym suszem roślinnym. Wstępne badanie narkotesterem wykazało, że jest to marihuana.
Policjanci zatrzymali 37-letniego właściciela nielegalnej plantacji. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Tu oglądasz: Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?