Białystok sprzedaje nieruchomości za miliony. Powstaną na nich bloki

28 mln zł

tyle na sprzedaży nieruchomości zarobiło miasto w 2011 roku

Najwyższe ceny osiągają tereny w śródmieściu, gdzie działki są najdroższe. W ubiegłym roku ponad cztery miliony wpłynęło do kasy miasta ze sprzedaży liczącej 0,3 hektara działki przy ulicy Piasta. Powstaną tu kolejne bloki, bo plan zagospodarowania przewiduje zabudowę wielorodzinną.

Niewiele mniej, bo 3,8 miliona developer zapłacił z kolei za działkę przy ulicy Kijowskiej. Liczyła ona 0,26 hektara powierzchni.

A 3,5 miliona złotych wydał prywatny inwestor za 2,2 hektara przy ulicy Karpińskiego - postawi tu zakład produkcyjno-usługowy.
Gmina sprzedawała też mieszkania komunalne. W prywatne ręce trafiło 318 lokali. Miasto zarobiło na tym 8,6 mln zł. Mieszkańcy płacili gotówką, rozkładali też należność na raty. Przy tych transakcjach kupującym przysługuje szereg ulg. Najwięcej lokali sprzedano z upustami: 90 proc., 85 proc. i 75 proc.

Trwają już przygotowania do tegorocznych sprzedaży.

- W tym roku planowane są 22 przetargi na zbycie nieruchomości - informuje Wiesław Bielawski, dyrektor departamentu skarbu. Będą to m.in. kolejne działki w białostockiej podstrefie Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.