Takich porad udzielali leśnicy białostoczanom, którzy w sobotę rano przyszli pomóc sadzić las na Antoniuku. Przypominali też, by nie podwijać korzeni i nie kopać zbyt głęboko, bo drzewo uschnie.
- Mam syna, mam dom, tylko mi drzewa brakuje. Jak posadzę ten dąb, to będę spełniony jako mężczyzna - żartuje Robert Andrzejczyk, który przyszedł z żoną Marią oraz dziećmi Hanią i Bartoszem. - A tak poważnie, nigdy nie sadziłem drzew, dlatego przyszedłem zobaczyć, jak to wygląda. Chciałbym dać coś od siebie naturze, a nie tylko brać i konsumować jej zasoby. Drzewo to życie i chcemy te wartości przekazać dzieciom. Mamy nadzieję, że one też będą pomagać przetrwać naturze w jak najlepszym stanie.
Zobacz także: Białystok czy Łomża? Rozpoznasz po jednym zdjęciu?
Odnawiany las znajduje się na terenie Leśnictwa Antoniuk, konkretnie w sąsiedztwie ul. gen. S. Maczka i ogrodów działkowych. Ponad dwuhektarowa działka została spustoszona przez ubiegłoroczną burzę. Połamane przez wiatr drzewa zastąpiły dziś nowe sadzonki. To tysiące młodych dębów, świerków, sosen czy lip. Uczestnicy dostali łopaty, rękawiczki i sadzonki i przystąpili do pracy.
- Lasy są w mieście bardzo potrzebne, to tzw. zielone płuca - mówi Jacek Bielski, leśniczy z Leśnictwa Antoniuk. - W Nowym Jorku jest Central Park, swoje lasy ma też Białystok. Wprawdzie nie w centrum, a raczej na obrzeżach, ale w sąsiedztwie działek, gdzie ludzie odpoczywają. Bardzo dużo ludzi tutaj spaceruje, zbiera zioła. Ale najważniejszy jest tlen i to, że drzewa pochłaniają dwutlenek węgla, dzięki. Nie trzeba wyjeżdżać za miasto, żeby oddychać świeżym powietrzem, odstresować się. Teraz mamy najpiękniejszą porę roku, gdy zieleń jest jeszcze niezakurzona.
Dodaje też, że zasadzony w sobotę las będzie można podziwiać za 5, 10 lat, bo tyle trzeba, by drzewa wyrosły.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?