Dziś około godz. 15 motocykliści eskortowani przez policję przyjadą na Rynek Kościuszki. Chcą być głośni, aby w ten sposób zwrócić uwagę białostoczanom na potrzebę oddawania krwi i pomocy potrzebującym. To będzie jednocześnie symboliczny wymiar solidarności z rannym kolegą.
Motocykliści z klubu Offroad piszą: "Nie zależy nam na sławie, poprzez nagłośnienie akcji chcemy dać przykład innym białostoczanom. Aby oni też oddawali krew. A przy okazji chcemy pokazać prawdziwy wizerunek motocyklisty. Nie pirata drogowego, zagrażającemu innym na drodze, ale człowieka wrażliwego, gotowego pomóc oraz potrafiącego podzielić się najcenniejszym darem - własną krwią. Poza tym jako motocykliści czujemy się bardziej zobowiązani do wsparcia naszego kolegi. W końcu w naszych żyłach płynie ta sama krew, a w niej ta sama miłość do motorów".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!