Jak podało Radio Białystok, właścicielka obiektu straty oszacowała na około 4 mln. Jako prawdopodobną przyczynę pożaru wskazała nieszczęśliwy przypadek. Jej zdaniem ogień rozprzestrzenił się od kominka. Tłumaczyła też, że obiekt nie mógł być ubezpieczony, bo stał na gruncie miejskim, z którego Badders Badminton Club korzystał bezumownie.
W sumie z sobotnim pożarem walczyło 40 strażaków. Na szczęście nie było osób poszkodowanych. Trzy, które znajdowały się w budynku, opuściły go przed rozprzestrzenieniem się ognia. Wiadomo natomiast, że ogień pojawił się między budynkiem murowanym, a halą badmintonową.
Przeczytaj też:
Pożar hali badmintona w Białymstoku 3.12.2022 - wideo Krystian Andraka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?