Białystok > Do jutra w białostockim sądzie rejonowym potrwają tzw. dni bez wokandy
(mw)
Większość wokand odwołana. Tak wyglądał wczoraj białostocki sąd rejonowy. I tak będzie jeszcze dziś i jutro. Powód? Sędziowie protestują. Walczą o podwyżki.
Ile zarabia sędzia sądu rejonowego? Miesięcznie niecałe 5 tys. zł brutto. Minister sprawiedliwości podjął już decyzję o podwyżkach dla sędziów. Mimo to nie odwołali oni protestu.
- Nie możemy ufać deklaracjom, bo było ich już zbyt dużo. Wielu sędziów mówi, że uwierzą wtedy, gdy pieniądze wpłyną na konto - mówi sędzia Marek Rymarski, przewodniczący III wydziału karnego białostockiego sądu rejonowego.
I tłumaczy: - Od dawna postulujemy, by zawód sędziego był koroną zawodów prawniczych. I żeby trafiali do niego najlepsi prawnicy. By tak się stało, należy im zapewnić jak najlepsze warunki pracy i wynagrodzenia.
To ogólnopolski protest. W Białymstoku podjęli go sędziowie sądu rejonowego. Przez trzy dni nie prowadzą rozpraw i posiedzeń. Zajmują się przygotowaniem do nich, sporządzaniem uzasadnień wyroków i kształceniem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!