Nie zdarzyło się jeszcze, aby ministrem, prezydentem miasta czy dyrektorem, nawet regionalnego ośrodka telewizji, został ktoś bez nazwiska. Kiedy panowie w garniturach, białych koszulach i pod krawatem obejmują nowe funkcje i urzędy mają wszystko jak trzeba: imię i pełne nazwisko. A potem tak angażują się w swoją pracę, że nazwiska tracą. Pozostaje im tylko imię i pierwsza litera nazwiska. W dodatku złośliwi redaktorzy wydłubują im oczy na pierwszych stronach gazet. I tak drodzy Czytelnicy poznaliście ostatnio wiceprezydenta Suwałk Mieczysława G. , byłego dyrektora Podlaskiej Regionalnej Kasy Chorych Jerzego F., dyrektora TVB Krzysztofa J. i wicedyrektora Izydora G. Dzisiaj poświęciliśmy miejsce na pierwszej stronie dwóm ostatnim. Formalnie, choć bez nazwiska, kierowali wczoraj jeszcze publiczną firmą.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?