Bekin Bala i Martin Baran w Jagiellonii Białystok

- Ma 21 lat i jest napastnikiem, a właśnie w tej formacji najbardziej poszukiwaliśmy wzmocnień - mówi prezes Jagiellonii Cezary Kulesza.

Oprócz gry we Vlazni i Sparcie Bala ma na koncie występy w albańskim FK Tirana i tureckim Gencelbirgiri. W sezonie 2011-12 jego gol przesądził o zwycięstwie 3:2 Tirany w finale albańskiego Superpucharu ze Skenderbeu. W futbolowej biografii ma także występy i gole w reprezentacji kraju do lat 19 i 21.
Piłkarzem żółto-czerwonych zostanie prawdopodobnie także słowacki obrońca Martin Baran, który poprzednio był, podobnie jak trener Piotr Stokowiec, w Polonii Warszawa.

- Skoro trener pozytywnie o nim się wypowiada i widzi go w zespole, to pozostaje nam dopilnować formalności transferowych - dorzuca Kulesza.

Być może z Białegostoku nie odejdzie Tomasz Kupisz. Włoskie Sassuolo Calcio milczy w sprawie ewentualnego transferu, nie odzywają się też inne kluby z Serie A i skrzydłowy Jagiellonii przygotowuje się do sezonu z kolegami z Jagi na obozie w Boszkowie.

A zgrupowanie kończy się dzisiaj. Jego ostatnim akordem będzie towarzyska potyczka z pierwszoligową Miedzią Legnica. Początek o godz. 12 w Międzychodzie. W spotkaniu nie wystąpią mający drobne problemy zdrowotne Filip Modelski, Andrzej Niewulis i Maciej Gajos, a także prawdopodobnie Michał Pazdan. Swoich umiejętności nie zaprezentuje także Bala. Albańczyk wyjechał bowiem, by załatwić sprawy wizowe.
- Pozostali zostaną podzieleni na dwa składy. Nie jest wykluczone, że niektórzy piłkarze dostaną trochę więcej czasu niż 45 minut. - mówi Dariusz Jurczak, asystent trenera Stokowca.

Po spotkaniu jagiellończycy wracają do Białegostoku. Niedziela i poniedziałek będą dniami wolnymi, a przed nowym sezonem naszą drużynę czekają jeszcze dwa mecze kontrolne. 10 lipca Jaga w Sokółce zagra z Białoruskim Niemnem Grodno, a trzy dni później rywalem żółto-czerwonych będzie Bogdanka Łęczna. Do potyczki dojdzie w Siemiatyczach.