Najwyraźniej biegał w poszukiwaniu drogi do domu. W końcu pani Justyna wzięła psa do siebie, żeby nie zginął pod kołami samochodu. - Jego stan wskazuje na to, że komuś uciekł i nie potrafił sam wrócić do domu. Prawdopodobnie błąka się już od wielu dni, bo miał dużo kleszczy. Na pewno ktoś za nim tęskni.
Znajdek to psiak mocnej budowy, ułożony i grzeczny. Nie ma chipa ani tatuażu. Jedynym znakiem rozpoznawczy jest czarna, skórzana obróżka, którą miał na szyi. Beagle to pieski, które lubią nieraz samowolnie oddalić się od właściciela, gnane instynktem łowieckim. Raczej trudno sobie wyobrazić, że tego pieska ktoś się pozbył, wywożąc go za miasto. Jeżeli ktoś szuka beagle`a uciekiniera, proszony jest o skontaktowanie się z tymczasowymi jego opiekunami. Telefon: 506 852 946.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?