Banki. Młodzi na czarnej liście

Pani Magda (25 lat), chciała kupić rower na raty, tani model za około 400 zł. Nie ukrywa, że zdecydowała się na zakup na raty dlatego, by budować sobie historię kredytową. W przyszłości z pewnością będzie chciała zaciągnąć jakiś poważny kredyt.

Wniosek odrzucony ze względu na wiek

Najpierw poszła do jednego hipermarketu i zdziwiła się bardzo, kiedy okazało się, że nie może kupić roweru na raty. Zasugerowano, że jej wniosek został odrzucony zapewne ze względu na wiek. Poszła do kolejnego. Historia się powtórzyła – jej wniosek został odrzucony.

– Przecież pracuję, mam umowę o pracę, mąż również. Poza tym rzetelnie spłaciłam kredyt studencki – wylicza.

Jak mówi, wprawdzie posiada umowę na czas określony, ale i trwałaby ona dłużej niż ewentualna spłata rat.

– Nie sprawdzałam już, czy otrzymam kredyt w jeszcze innym banku – mówi nasza Czytelnicza. – Kupiłam rower za gotówkę.

Wiek jest jednym z wielu czynników

Przedstawiciele banków, które odmówiły kredytu ratalnego twierdzą, że wiek jest jedynie jednym z wielu czynników decydujących o tym, czy dana osoba otrzyma kredyt czy nie.

– Każdy przypadek jest inny – tłumaczy Damian Ziąber, rzecznik prasowy Sygma Banku. – Czasem wiek może utrudnić zaciągnięcie kredytu , ale nie zawsze tak jest.

I, jak mówi, nie można uogólniać, że każda młoda osoba nie otrzyma kredytu. Bo jedna może go dostać, a inna nie. Liczą się też m.in. koszty utrzymania, to czy mieszka sama, wcześniejsza historia spłaty kredytów.

Podobnie wypowiada się Agnieszka Frąckowiak z Departamentu Public Relations LUKAS Banku.

– Wiek jest tylko jednym z kryteriów – mówi. – Podejmując decyzję o przyznaniu kredytu ratalnego lub gotówkowego analizujemy wiele czynników. Każdy klient ma inną sytuację finansową, inne zarobki, przeszłość kredytową. Warto pamiętać, że bank nie ma obowiązku podawania powodu, dla którego odmówił kredytowania.

Warto próbować

– Rzeczywiście banki nie pożyczają pieniędzy osobom młodym, ale takim do 21 roku życia – mówi Paweł Majtkowski, główny analityk Expandera. – Ale 24 czy 25 lat, to już powinien być wiek tzw. neutralny. Uważam, że Czytelniczka „Współczesnej” powinna spróbować zaciągnąć kredyt w normalnym oddziale banku.

Analityk Expandera podkreśla również, że sposób myślenia pani Magdy jest słuszny. Warto budować swoją historię kredytową, jest ona bardzo ważna. Bo osoba, która już miała kredyt i spłaca go rzetelnie, jest dla banku klientem, któremu można zaufać. Lepszym niż ktoś, kto ma czyste konto, bo nigdy kredytu nie zaciągał. Choć i takie osoby nie są bez szans.