Do tych zdarzeń doszło pod koniec marca, ale dopiero teraz udało się policji ustalić, kto stoi za napadami.
W pierwszej kolejności napastnik zaatakował obywatela Algierii, który w nocy szedł ulicą.
- Tuż po tym, jak obezwładnił swoją ofiarę, z kieszeni spodni pokrzywdzonego wyjął jego portfel z pieniędzmi. Łupem przestępcy padło wtedy blisko 3 tysiące złotych - relacjonuje podkom. Marta Rodzik z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.
Białostocka prokurator podejrzana o kradzież kosmetyków. Sprawę bada Rzecznik Dyscyplinarny
Napastnik na tym jednak nie poprzestał. Już chwilę później zaatakował kolejną osobę. Tym razem bił i kopał swoją ofiarę. Gdy mężczyzna był już bezbronny, ukradł mu telefon komórkowy o wartości szacowanej na tysiąc złotych. Następnie uciekł w nieznanym kierunku.
Kryminalni z białostockiej komendy miejskiej pracujący nad sprawą w końcu wpadli na trop podejrzanego. W miniony piątek został zatrzymany. Okazało się, że to obywatel Litwy. Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty rozboju. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Grozi mu do 12 lat więzienia.
Magazyn Informacyjny Kuriera Porannego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?