Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

AZS Metal-Fach Białystok spadł z Orlen Ligi

Wojciech Konończuk [email protected] tel. 85 748 95 31
Białostoczanki - Laura Tomsia (z lewej) i Angelika Bulbak robiły co mogły, ale nie dały rady Legionovii i spadają z Orlen Ligi
Białostoczanki - Laura Tomsia (z lewej) i Angelika Bulbak robiły co mogły, ale nie dały rady Legionovii i spadają z Orlen Ligi Anatol Chomicz
Cud się nie zdarzył i AZS Metal-Fach Białystok spadł z Orlen Ligi, co może oznaczać nawet koniec istnienia tego klubu. W weekendowych spotkaniach akademiczki walczyły, ale przegrały 0:3 i 2:3 z Legionovią Legionowo. Rywalki wygrały rywalizację play-out 4:1 i będą jeszcze bronić się przed degradacją z którymś z pierwszoligowców. Białostoczanki po siedmiu latach żegnają się z elitą.

[galeria_glowna]
Nie da się ukryć, że zwyciężył zespół lepszy, a porozbijane fatalną sytuacją w klubie i kłopotami kadrowymi akademiczki i tak zrobiły wszystko, co możliwe. Orlen Ligi jednak nie udało się obronić.

Już w sobotę było widać, kto zmierza po zwycięstwo, a kto jest bliski degradacji. Przyjezdne z Legionowa grały na luzie, uśmiechały się, a białostoczanki długo były zgaszone.

- Jeszcze dwa i pa pa - skandowali licznie przybyli do Białegostoku kibice Legionovii.
Ich ulubienice kontrolowały wydarzenia na parkiecie, stopniowo powiększały przewagę, Miały ułatwione zadanie, bo ich rywalki fatalnie przyjmowały. Swojego dnia nie miały szczególnie obchodząca urodziny Sylwia Chmiel oraz Natalia Kurnikowska. Po błędzie kapitan zespołu było 4:8, a po ataku z przechodzącej piłki Kingi Bąk - 8:13.

Emocje jednak w premierowej partii były, a to za sprawą ataków Kurnikowskiej i bloków Anny Łozowskiej. Białostocka środkowa w pierwszym secie rozdała przeciwniczkom aż cztery czapy. Od stanu 18:23 gospodynie ruszyły w pościg. Szybko zrobiło się 22:24 i Krystle Esdelle miała piłkę nad siatką na pojedynczym bloku. Trynidatka zmarnowała okazję, a po chwili Bąk zakończyła partię.

W drugiej odsłonie nie było siatkarskiego błędu, którego akademiczki by nie popełniły i zostały rozbite do 12. W trzeciej wszystko zmierzało do szczęśliwego dla przyjezdnych końca. Legionovia prowadziła 18:12 i chyba za szybko uwierzyła, że jest po wszystkim. Gospodynie poderwały się przy zagrywce Chmiel. Rywalki źle przyjmowały, a kontry kończyła Esdelle. Szybko zrobiło się 21:21 i rozpędzone białostoczanki zdobyły trzy kolejne punkty. Niestety, nie udało się wygrać nawet seta. Źle przyjęła Bulbak, potem Kurnikowska, Esdelle wyrzuciła dwukrotnie piłkę w aut i mecz został przegrany.

- Zawiodło przyjęcie, a bez tego nie ma ani rozegrania, ani ataku. Ale nie załamujemy się, jutro jest zupełnie nowy mecz i powalczymy - komentował trener gospodyń Jacek Malczewski.

Początek nie potwierdzał zapowiedzi białostockiego szkoleniowca. W pierwszym secie niedzielnej potyczki walka skończyła się przy wyniku 4:5 i punkcie, zdobyty kiwką przez Ewelinę Polak. Potem grała już tylko ekipa z Legionowa.

Chwała gospodyniom, że się nie poddały. Drugi set zagrały znakomicie. Od stanu 4:4 zdobyły pięć punktów z rzędu, nękając rywalki dobrą zagrywką. Wkrótce było 15:9. Legionovia jeszcze próbowała odrobić straty i zbliżyła się na dwa oczka (21:19), ale akademiczki nie wypuściły szansy, kończąc partię atakiem Esdelle.

W kolejnej znów dominowały białostoczanki. Na środku dobrze spisywała się Chmiel, która już w sobotę zastąpiła na tej pozycji Rheezę Grant. Trynidatka, co jest normą, zgłosiła kontuzję, ale trzeba przyznać, że i tak nic nie wnosiła do gry akademiczek.

Przyjezdne nie za bardzo wiedziały, co się dzieje, aż do wyniku 11:4 dla AZS. Pościg był prawie skuteczny, ale przy stanie 24:23 nie pomyliła się Łozowska i było już 2:1 dla miejscowych.

Niestety, na tym walka się skończyła. Ambitnym gospodyniom zabrakło po prostu sił i przeciwniczki wygrały 25:16 i w tie-breaku 15:10.

WYNIKI PLAY-OUT

AZS Metal-Fach Białystok - Legionovia Legionowo 0:3 (22:25, 12:25, 26:28).
AZS: Chmiel, Łozowska, Tomsia, Kurnikowska, Grant, Polak, Bulbak (libero) oraz Kutikow i Esdelle.

Legionovia: Bąk, Gierak, Skorupa, Łukaszewska, Sołodkowicz, Jóźwicka, Saad (libero) oraz Siwka, Bawoł, Marinova i Michailenko.

AZS - Legionovia 1:3 (16;25, 25:22, 25:23, 16:25, 10:15).

AZS: Polak, Łozowska, Kurnikowska, Tomsia, Chmiel, Esdelle, Bulbak (libero) oraz Kutikow.
Legionovia: Sołodkowicz, Skorupa, Gierak, Bąk, Jóźwicka, Łukaszewska, Saad (libero) oraz Siwka, Bawoł, Marinova i Michailenko.

Stan rywalizacji (do 4. zwycięstw): 1:4. AZS spadł z Orlen Ligi.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny