Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

AZS Białystok chce przerwać serię rywalek

Tomasz Dworzańczyk
Atakująca akademiczek Dominika Sieradzan (w wyskoku) i rozgrywająca Lucie Muhlsteinova (z lewej) z powodzeniem walczyły z bielszczankami w poprzednim meczu w Białymstoku, gdzie AZSwygrał z Aluprofem 3:2
Atakująca akademiczek Dominika Sieradzan (w wyskoku) i rozgrywająca Lucie Muhlsteinova (z lewej) z powodzeniem walczyły z bielszczankami w poprzednim meczu w Białymstoku, gdzie AZSwygrał z Aluprofem 3:2 Anatol Chomicz
Kolejne trudne zadanie czeka zawodniczki AZS Białystok, które w sobotę zmierzą się na wyjeździe z trzecim zespołem ubiegłego sezonu Aluprofem Bielsko-Biała. Akademiczki liczą, że podobnie jak przed tygodniem w starciu z Atomem Treflem Sopot, uda się sprawić niespodziankę.

Nasza forma z meczu na mecz wzrasta. Skoro dziewczyny powalczyły z Treflem, któremu urwały punkt, to czemu nie pokusić się o kolejną zdobycz - mówi Władimir Wiertełko, trener AZS.

Zadanie jest o tyle trudne, że najbliższy rywal białostoczanek od sześciu meczów nie poniósł porażki. Forma bielszczanek może być jednak zachwiana, bo zespół jest dość mocno eksploatowany poprzez grę w europejskich pucharach.

- To na pewno nie pozostanie bez wpływu na dyspozycję Aluprofu. Może na przykład być tak, że trener rywalek zechce dać odpocząć podstawowym siatkarkom - mówi tłumaczy Wiertełko.

Pracowały nad blokiem

Białostoczanki nie powinny się zresztą obawiać przeciwniczek, bo w pierwszym meczu, rozegranym u siebie pokonały bielszczanki 3:2.

- Teraz też taki wynik by mnie zadowolił - uśmiecha się Wiertełko, który jednak dalej nie może przeboleć porażki w Sopocie, gdzie jego zespół prowadził już 2:0, by przegrać trzy kolejne sety. - Tam bardzo słabo zagrał nasz blok, który zdobył tylko pięć punktów. Mając tak dobre środkowe, jak Sinead Jack, i Dominika Kuczyńska powinno być tego więcej. Dlatego bardzo zwracaliśmy na to uwagę, przy okazji ostatnich treningów - zaznacza.

We wczorajszych zajęciach nie uczestniczyła za to Aleksandra Kruk, która jest przeziębiona. Przyjmująca akademiczek, podobnie zresztą, jak wciąż zmagająca się z drobnym urazem Kenia Sizowa powinny jednak być do dyspozycji szkoleniowca na jutrzejsze spotkanie.

Czeszka prezentuje się lepiej

Wiertełko nie zamierza także zmieniać ustawienia zespołu. Grę akademiczek w Sopocie z dobrym skutkiem prowadziła Lucie Muhlsteinova. Czeszka wraz z atakującą Dominiką Sieradzan są obecnie bliżej wyjściowej szóstki od Ewy Cabajewskiej i Channon Thompson.

- Byłem zadowolony z gry Lucie. Ona teraz prezentuje się na treningach dużo lepiej, niż na początku sezonu - potwierdza opiekun AZS.

Akademiczki w długą podróż na południe Polski wyruszyć miały dziś rano. Spotkanie w Bielsku-Białej zostanie rozegrane jutro o godz. 18.

Program 11. kolejki

Sobota: Aluprof Bielsko-Biała - AZS Białystok (godz. 18), Organika Budowlani - PTPS Piła (18), MKS Dąbrowa Górnicza - Stal Mielec (17).
Niedziela: Atom Trefl Sopot - Muszynianka Muszyna (14.30).
Poniedziałek: Gwardia Wrocław - Pałac Bydgoszcz (18).

Czytaj e-wydanie »

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny