Przypomnijmy, że w ostatnim tygodniu wyborczym doszło przed suwalskim sądem do dwóch rozpraw. Najpierw Przekop pozwał Anuszkiewicza. Chodziło o to, co kandydat AWS do Sejmu mówił podczas spotkania z wyborcami. Padły tam m.in. zdania o powiązaniach rodzinnych Przekopa z augustowskim starostą, czego skutkiem miałaby być próba przejęcia miejscowego szpitala.
Zarówno sąd pierwszej, jak i drugiej instancji uznał, że informacje rozpowszechniane przez Anuszkiewicza są nieprawdziwe. Poseł został zobowiązany do przeprosin. Miał napisać do Przekopa specjalny list. Jak dotychczas tego nie zrobił.
- Na razie nie czuję takiej potrzeby - mówił nam Anuszkiewicz kilka dni temu.
Wczoraj mimo wielu prób nie udało nam się z nim skontaktować.
Krzysztof Przekop zastosował się natomiast do wyroku sądowego, który zapadł dwa dni po pierwszej rozprawie. Tym razem w charakterze oskarżyciela wystąpił Anuszkiewicz. Zarzucił Przekopowi rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji na swój temat w "Przeglądzie Powiatowym" - tygodniku ukazującym się w Augustowie. Sąd uznał winę Przekopa i nakazał przeprosiny na łamach "Przeglądu". Odpowiedni tekst już się ukazał.
- Od Anuszkiewicza jak na razie niczego nie dostałem - powiedział nam wczoraj Krzysztof Przekop. - Zastanowię się, czy podejmować w tej sprawie jakieś działania, czy nie.
W Sądzie Okręgowym w Suwałkach dowiedzieliśmy się natomiast, że osobie, która nie zastosowała się do postanowienia, grozi wysoka grzywna, a w ostateczności nawet areszt.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?