Zarzut obejmuje okres od września do października 2021 r. czyli szczyt tzw. „kryzysu migracyjnego” na granicy polsko-białoruskiej. Według śledczych, w tym czasie oskarżony umożliwił wjazd na terytorium Polski kilkunastu transportów migrantów.
Czytaj też:
Wszystko to miało dziać się w ramach zorganizowanej grupy przestępczej. Jej celem był "przerzut" migrantów do państw Unii Europejskiej.
- Oskarżony dopuścił się czynów zabronionych wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, czyniąc sobie z popełniania przestępstw stałe źródło dochodu, jak również w warunkach recydywy - zaznacza Andrzej Purymski, szef Prokuratury Okręgowej w Białymstoku, która prowadziła śledztwo.
Recydywa zaostrza sankcję, jaka grozi oskarżonemu, z 8 do 12 lat więzienia. Dodatkowo mężczyzna usłyszał zarzut udzielania narkotyków. Do tego oraz do udziału w szajce przestępczej nie przyznał się. Przyznał się tylko do organizowania nielegalnego przekraczania granicy.
Zobacz też:
Rola oskarżonego - jak tłumaczy prokurator Purymski - polegała na werbowaniu i opłacaniu kierowców, którzy przewozili migrantów od granicy w głąb kraju. Mężczyzna płacił za paliwo, hotele dla "kurierów", dostarczał im telefony, nadzorował i koordynował przewóz migrantów, wskazywał miejsca ich odbioru, pilotował pojazdy z cudzoziemcami, by uniknąć kontroli policji i Straży Granicznej.
Od grudnia 2021 r. oskarżony jest tymczasowo aresztowany. O jego dalszym losie zdecyduje Sąd Okręgowy w Białymstoku, do którego właśnie trafił akt oskarżenia.
Zmiany w prawie o sprzedaży alkoholu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?