Pierwsze oznaki spadku sprzedaży i wyraźne spowolnienie na rynku piwowarskim nasza branża sygnalizowała już w październiku 2008 roku – mówi Małgorzata Lichota ze Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego Browary Polskie. – Do listopada 2009 roku ten niekorzystny trend się pogłębił. Do lipca ubiegłego roku sprzedaliśmy o 12,5 procent mniej piwa niż w analogicznym okresie roku 2008. To pierwszy tak drastyczny spadek od 20 lat.
Kompania Piwowarska i Żywiec ze spadkami
Za najważniejszy powód tego zjawiska uważa się podwyżkę akcyzy na piwo o 13,6 procent, o której rząd zadecydował pod koniec 2008 roku. Zmiany weszły w życie w marcu 2009 roku i podniosły ceny piwa o 6-7 procent. Dodatkowo branży nie przysłużyła się pogoda i kryzys gospodarczy. W wyniku tych wszystkich okoliczności w pierwszym półroczu sprzedaż spadła o 7,5 procent, a w czerwcu o 13,5 procent.
– Najwięksi producenci piwa w Polsce, także Kompania Piwowarska odnotowała spadek sprzedaży – mówi Paweł Kwiatkowski, rzecznik prasowy Kompanii Piwowarskiej.
Grupa Żywiec, która jest wiceliderem polskiego rynku piwa uważa, że na podsumowanie jest jeszcze za wcześnie.
– Wyniki za cały 2009 rok nie są jeszcze znane – mówi Sebastian Tołwiński, rzecznik prasowy grupy Żywiec. – Po raz pierwszy w historii branży piwnej przedstawienie szacunków byłoby zgadywaniem.
Małe browary i produkujące dla dyskontów - zyskały
Według Andrzeja Olkowskiego, prezesa Stowarzyszenia Regionalnych Browarów Polskich z kryzysu obronną ręką wyszły małe browary, które warzą piwo tradycyjnymi metodami. – Browary, które postawiły na smakowitość swoich produktów i zrezygnowały z konkurowania z masowymi producentami odnotowały wzrost sprzedaży – mówi Andrzej Olkowski. – Konsumenci docenili i według mnie nadal będą doceniać smakowitość piwa, którą można uzyskać nie poddając go pasteryzacji, a jedynie warząc, fermentując i leżakując z zachowaniem terminów wynikających z tradycyjnej technologii warzenia piwa. Zyskały także browary produkujące piwo dla sieci dyskontowych.
A Łomża poszła w kraj i jest na plusie
Ubiegły rok był dobry dla Royal Unibrew Polska, który wprowadził na krajowy rynek markę Łomża Export, znaną dotąd tylko w naszym regionie.
– Chociaż rok był dla branży mało optymistyczny, my cieszymy się z wielu pozytywnych rezultatów – mówi Beata Pawłowska, dyrektor generalny Royal Unibrew Polska. – W ciągu dziesięciu miesięcy 2009 roku zwiększyliśmy sprzedaż o 4 procent i w początku nowego roku mogę powiedzieć, że rok zamknęliśmy wynikiem 5 procent wzrostu.
Dystrybucja piwa z łomżyńskiego browaru wsparta działaniami reklamowymi i ogólnopolską kampanią telewizyjną zwiększyła jego sprzedaż o 75 procent.
– Zmieniają się tendencje i preferencje klientów. Można dostrzec, że Polacy po latach fascynacji globalnymi markami, zaczynają poszukiwać nowości i tradycyjnych receptur – tłumaczy Beata Pawłowska. – Tutaj swoje miejsce znajdują regionalne i lokalne piwa z mniejszych browarów, tak jak z browaru w Łomży.
Producenci piwa powstrzymują się na razie od prognoz na 2010 rok.
– Przede wszystkim liczymy na zahamowanie tendencji spadkowych – mówi Paweł Kwiatkowski. – Przy sprzyjających okolicznościach, jakimi będzie brak kolejnej podwyżki akcyzy i dobra pogoda, liczymy na choćby minimalny wzrost sprzedaży.
Udział w rynku
(główni gracze w roku 2008)
Kompania Piwowarska S.A (do której należą m.in. Tyskie, Lech, Żubr) – ponad 41 procent
Grupa Żywiec S.A (do której należą m.in. Żywiec, Warka, Tatra) - ok. 34 procent
Carslberg Polska S.A (do którego należą m.in. Carslberg, Okocim, Harnaś) - ok. 12 procent
(w roku 2009)
Kompania Piwowarska – 45 procent
Grupa Żywiec – 35 procent
Carlsberg Polska – 13 procent
Royal Unibrew Polska – 4 procent
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?