7 sposobów na szczęście. W świecie modnych filozofii i idei [GALERIA]
Chociaż dzieli ich tylko most, Duńczycy i Szwedzi różnią się poglądami na szczęście. Po przytulnym hygge czas na umiarkowany lagom, o którym w Polsce też jest ostatnio głośno. Czym jest lagom? Oznacza ono mniej więcej „nie za dużo, nie za mało, w sam raz”. Mówiąc najprościej: to równowaga i umiar. Linnea Dunne pisze w „Lagom. Szwedzkiej sztuce życia” (wyd. Burda Publishing Polska, 2017): „Może i Szwedzi nie są najszczęśliwszym krajem na świecie, ale nieodmiennie plasują się w górnej dziesiątce najróżniejszych rankingów zadowolenia. Oto koronny przykład szczęścia w stylu lagom - umiarkowania, a nie euforii i uniesienia, a już zdecydowanie nie samozadowolenia. Właśnie taka równowaga wydaje się być kluczem do autentycznej, długoterminowej szczęśliwości”.
Co to oznacza w praktyce? Przede wszystkim to, aby nie przesadzać w żadnej sferze życia. „Skoro wiadomo ile to jest wystarczająco, to po co przesadzać?”, pisze retorycznie Dunne. Jedzmy więc zdrowo, a nie tłusto, nie przesadzajmy jednak w drugą stronę: nie głodźmy się. Ćwiczmy, lecz się nie przetrenowujmy. Jak pisze dr Bertil Marklund w „Skandynawskim sekrecie. 10 prostych rad. Jak żyć szczęśliwie i zdrowo” (wyd. Marginesy, 2017): „Obowiązuje tu zasada: trochę i często. Z badań wynika, że powinno się zażywać trzydziestu minut codziennego ruchu każdego dnia. Dodatkowe efekty zdrowotne przyniesie dodanie dwudziestu - trzydziestu minut biegania albo podobnej aktywności trzy razy w tygodniu”. Oprócz tego nie bądźmy skąpcami i od czasu do czasu sprawmy sobie coś miłego, zaszalejmy w sklepie. Nie wpadajmy jednak w wir konsumpcjonizmu i nie dogadzajmy sobie za często. Skupmy się na pracy, ale nie zapominajmy o robieniu sobie przerw: na kawę, na rozprostowanie nóg i rozmowę z kolegą. Nie zagracajmy mieszkania: niech będzie funkcjonalne, ale przytulne.
„(…) Jeśli dążysz do euforii, życie będzie dla ciebie głównie źródłem zawodu. Z perspektywy lagom zrównoważone szczęście polega głównie na zaakceptowaniu problemów i szukaniu rozwiązań, jak i na cieszeniu się krótkimi chwilami spokoju i zadowolenia w codziennym życiu”, tłumaczy książka „Lagom. Szwedzka sztuka życia”. Lagom jest więc bardziej pragmatyczne i wyważone niż hygge. Dobrze jest jednak je połączyć. Życiowa równowaga i momenty „przytulności” wydają się być naprawdę przekonującym rozwiązaniem.