Matka powierzyła swoją pięcioletnią córeczkę niani w poniedziałek.
- Dziecko miało spędzić noc w jej mieszkaniu i następnego dnia opiekunka miała zaprowadzić je do przedszkola - mówi podkom. Kamil Tomaszczuk, z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Ale następnego dnia okazało się, że dziewczynki nie było w przedszkolu. Matka próbowała się skontaktować z opiekunką, ale ta nie odpierała telefonu. Ani dziewczynki, ani 45- letniej niani nie było także w mieszkaniu kobiety. Zaniepokojona matka poprosiła o pomoc policję.
- Funkcjonariusze ustalili, że niania może przebywać u swojego znajomego. Pod wskazanym adresem zastali właściciela mieszkania razem z opiekunką. W środku była także dziewczynka. Opiekunka miała blisko dwa promile alkoholu. Niewiele mniej miał jej znajomy. Funkcjonariusze zatrzymali obie osoby - przyznaje podkom. Tomaszczuk.
Dziewczynka wróciła do domu cała i zdrowa. Niania zaś usłyszała zarzut uprowadzenia lub zatrzymania małoletniej wbrew woli osoby powołanej do opieki. Grozi jej za to nawet do lat 3 więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?