O wskazanie miejsc, które mogą być potencjalnie wykorzystane jako ośrodki dla cudzoziemców, zwrócił się do urzędu wojewódzkiego Urząd ds. Cudzoziemców. Na liście są m.in. pensjonaty, świetlice wiejskie, internaty, sale gimnastyczne, bursy szkolne i kwatery agroturystyczne. W sumie dla 430 cudzoziemców. Adresy są tajne.
- Obawiamy się, że w momencie ujawnienia, że będzie to konkretny akademik X, może dojść do protestów - mówi wprost Ewa Piechota z UdSC.
I pewnie się nie myli. Przeciwników przyjęcia uchodźców nie brakuje, nawet wśród samorządowców.
- Mamy zajmować się cudzoziemcami, podczas gdy mieszkańcy naszej gminy muszą wynajmować piwnice i sutereny, bo brakuje lokali komunalnych i socjalnych? - oburza się Radosław Dobrowolski burmistrz Supraśla.
- Nie widzę takiej możliwości. Trudno sobie wyobrazić, żeby nie mogły się odbywać lekcje wuefu - krytykuje pomysł umieszczenia uchodźców w sali gimnastycznej Danuta Bojczuk, dyrektor Zespołu Szkół Mechanicznych w Łapach.
- Na przyszły rok już mamy bardzo dużo rezerwacji, począwszy od stycznia do sierpnia. Przekazanie ośrodka, odbyłoby się z ogromną krzywdą, głównie dla dzieci. Ale decyzja należy do starostwa, które jest właścicielem terenu z zabudowaniami - zaznacza Wacław Muszyński, dyrektor Powiatowego Ośrodka Sportu i Rekreacji „Bukowisko” w Supraślu. Przyjeżdżają tam turyści, sportowcy, ale też niepełnosprawne dzieci, niewidome, z padaczką, porażeniem mózgowym, które korzystają z hipoterapii. W hotelu, gdzie nocują, jest 160 miejsc.
W Białymstoku i Czerwonym Borze. To tam znajdują się specjalistyczne ośrodki dla cudzoziemców. Miejsc może być za mało. Powstaje awaryjna lista.
Właśnie tego typu obiekty są w wykazie miejsc, które wojewoda przygotował dla Urzędu do Spraw Cudzoziemców. To ta instytucja koordynuje lokowanie imigrantów. Sprawdza też czy obiekty spełniają warunki. Zestawienie powstało już rok temu, po wybuchu konfliktu na Ukrainie.
- Obecnie weryfikujemy, czy samorządy podtrzymują wskazane miejsca w przypadku masowego napływu uchodźców - mówi Tomasz Hrynkiewicz z Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Jak informuje Urszula Boublej z białostockiego magistratu, lista potencjalnych schronień dla uchodźców dopiero powstaje. Ma być gotowa na początku tego tygodnia. Jej zdaniem internaty i bursy nie wchodzą jednak w grę.
- To powinny być miejsca z możliwością zakwaterowania całorocznego - podkreśla.
To tylko przejściowo
Nie tylko dach nad głową. Obiekty zaproponowane UdSC musiały spełniać określone warunki. To dobry stan techniczny, możliwość zapewnienia wyżywienia (własna kuchnia lub przez firmę cateringową) oraz zakwaterowania powyżej 50 osób w systemie całorocznym. Jak zaznacza Ewa Piechota z UdSC to miejsca o charakterze jedynie przejściowym. Docelowo uchodźcy mają trafić do właściwych placówek pobytowych. W woj. podlaskim są dwie. W sumie jest tam ok. 180 miejsc wolnych. - Tworzenie wykazu alternatywnych miejsc to plan kryzysowy w sytuacji, gdyby zabrakło miejsc w ośrodkach. Na wypadek nagłego napływu cudzoziemców, i to nie tylko w ramach solidarności z Unią Europejską. Na Ukrainie wciąż jest niebezpiecznie - przypomina Piechota.
A teraz trwa przecież rok szkolny.
- Mieszka u nas 200 osób. Wszystkie miejsca są zajęte. Kilkanaście osób czeka w kolejce. Przekazanie pomieszczeń cudzoziemcom, uniemożliwiałoby naukę - potwierdza Ewa Górska, kierownik Internatu Zespołu Szkół Handlowo - Ekonomicznych w Białymstoku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
