3rd Harley Day już w sobotę, 8 lipca. Na placu przed Teatrem Dramatycznym w Białymstoku pojawią się setki motocyklistów z całej Polski

Głównym organizatorem 3.edycji Harley Day jest podlaskie stowarzyszenie motocyklowe Harley Davidson Podlasie. Podczas poprzedniej edycji, która odbyła się przed Pałacem Branickich pojawiło się ponad 2,5 tysiąca osób! Czy ten rekord uda się pobić? Przekonamy się już w sobotę.

Przy okazji tego wydarzenia będzie mnóstwo atrakcji, które umilą czas nie tylko motocyklistom, którzy przybędą do Białegostoku z całego kraju i sąsiednich państw, ale przede wszystkim mieszkańcom miasta Białegostoku oraz naszego podlaskiego regionu. Impreza będzie miała charakter otwarty, organizatorzy spodziewają się wielu fanów motocykli, ale nie tylko.

- Sobota oczywiście będzie ukoronowaniem, ale dziać się zaczęło tak naprawdę już od czwartku, kiedy to motocykliści z całej Polski i nie tylko, bo też z krajów ościennych, zjeżdżali do Białegostoku - mówi Bartosz Jurkowski, przyjaciel Klubu, który będzie prowadził sobotni event. - W piątek planujemy wyjazd na Wiznę, a w sobotę zaczniemy imprezę od parady motocykli przez całe miasto. Ulice będą zamknięte, za co przepraszamy mieszkańców. Ale równocześnie zapraszamy - warto przyjść i zobaczyć paradę.

Wśród zaplanowanych wydarzeń jest też m.in. wyścigi na ¼ mili (to na alei Piłsudskiego, która będzie na ten czas wyłączona z ruchu), pokazy grup rekonstrukcyjnych – m.in. pokaz Chorągwi Husarskiej Koronnej Stefana Branickiego, pokazy sztuk walki – Vale Tudo, pokaz STUNT - jazda motocyklem na jednym kole, pokaz tańca zespołów Fruity Fly oraz 2F Studio oraz koncert rockowy.

Nie zabraknie też atrakcji zapewnionych przez Muzeum Wojska i dobrego jedzenia.

- Wisienką na torcie będą wybory Miss Harley Podlasie - dodaje Bartosz. - A na koniec dwa fajne, rockowe koncerty - zespół 4 szmery, który gra świetne covery AC/DC no i moja ulubiona AlkoholicA, czyli nieodzowna Metallica.

Impreza ma nie tylko dać możliwość spotkania się członkom klubów z całej Polski, czy nawet Łotwy i Litwy. Ma też przybliżyć kulturę motocyklową mieszkańcom miasta i turystom.

- Nie mamy biletów, wstęp jest bezpłatny - zapewnia Dariusz Wietocha, członek zarządu Stowarzyszenia Harley Davidson Podlasie. - Na odwiedzających czeka mnóstwo atrakcji, między innymi ścianka, na której będzie stał motocykl, przy którym będzie można się sfotografować.

Dariusz dodaje, że cieszy się z tego, jak ewoluuje impreza. Pierwsza edycja była zorganizowana w krótkim czasie, na spontanie. Z każdą kolejną impreza się rozrasta.

- Ideą która nam przyświecała było to, że chcieliśmy coś zrobić, żeby mieszkańcy zapoznali się i zaprzyjaźnili z ciężkimi motocyklami i z motocyklistami - mówi Wietocha. - Żeby zobaczyli, że nie jest to środowisko zamknięte. Jesteśmy naprawdę otwarci i sympatyczni. Cieszę się, że z roku na rok się rozwijamy, a nasza impreza przyciąga coraz więcej gości i budzi coraz większe zainteresowanie w całej Polsce. Jesteśmy klubem bardzo rozpoznawalnym, uczestniczymy w różnych wyjazdach i imprezach w całej Polsce. Wszystko się rozwija i nabiera dobrego tempa. Warto zaznaczyć, że jesteśmy też klubem patriotycznym. Chcemy czcić nasze lokalne miejsca pamięci, naszych lokalnych bohaterów.

Patronat nad imprezą objęli m.in. Urząd Marszałkowski, Prezydent Miasta Białegostoku oraz Muzeum Wojska w Białymstoku.