Chodzi o liczący dziesięć hektarów teren położony pomiędzy ulicami Ciołkowskiego i Piastowską. Teraz to opuszczone miejsce porośnięte chaszczami. Ale może zmienić się w naprawdę przyjemne dla oka.
– Może tu być park, korty tenisowe, pole golfowe – wylicza wiceprezydent Michał Wierzbicki. – Liczymy na inwencję zgłaszających się do przetargu.
Bo miasto właśnie postanowiło, że wystawi ten teren we wrześniu lub październiku na przetarg. I liczy, że znajdzie się chętny na jego dzierżawę. Cena na zachętę będzie symboliczna.
– Jesteśmy gotowi wydzierżawić to za bardzo niewielką kwotę, za przysłowiową złotówkę – mówi Wierzbicki. – Bo trzeba tu będzie zainwestować kilkaset złotych na metr.
To oznacza, że zagospodarowanie terenu będzie kosztowało inwestora kilka milionów złotych. Dlatego cena, którą zaproponują potencjalni chętni, nie będzie tu decydująca. Bardziej będzie liczył się pomysł na zagospodarowanie.
(ab)
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?