Znów tworzone są listy lekarzy do chorych z koronawirusem. "To aktualizacja. Sytuację mamy pod kontrolą"

Czwartą dawkę szczepionki przeciwko COVID-19 mogą już przyjąć wszyscy, bez ograniczeń. Co ważne - można to zrobić od ręki, z marszu.

- Nie mamy żadnych kolejek. Szczepimy Pfizerem BA1, Modernę BA1 i Johnsona na wariant omikron i podstawowym Pfizerem, jeśli ktoś przyjmuje dopiero trzecią dawkę - wymienia Łukasz Snitko, koordynator szczepień w Centrum Medycznym Revita. Jak mówi, codziennie przychodzi około 30-50 osób dziennie.

- W marcu szczepiliśmy po 100 osób dziennie, choć chętnych było dużo więcej. Ale już w maju bywało, że szczepionkę podawaliśmy nawet 2 tys. osób dziennie - wylicza. I przyznaje, że szczepią się ludzie w różnym wieku: i młodsi, i seniorzy.

- To dobrze - oceniają eksperci. Jak zapewnia prof. Robert Flisiak, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, prezes Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych, szczepionka to podstawowy sposób, by zabezpieczyć się przed zakażeniem, sam właśnie przyjął drugą dawkę przypominającą.

Jak mówi - do szpitala z powodu zakażenia trafiają przede wszystkich pacjenci niezaszczepieni.

Ale uspokaja: - Jest ich naprawdę niewielu. A przebieg choroby jest łagodny, zwykle bez lub z niewielkim zajęciem płuc. Nie musimy więc stosować wysokoprzepływowej tlenoterapii, nie pamiętam już, kiedy pacjent wymagał podłączenia do respiratora. Bo wariant Omikron daje infekcję podobną do wielu innych zakażeń dróg oddechowych, jakie co roku mamy o tej porze.

Dlatego nie dziwią go tak niskie statystyki zakażeń SARS-CoV-2: - Po pierwsze mamy faktycznie mniej zakażeń. Po drugie rzadko one wymagają interwencji medycznej. Po trzecie pacjenci wybierają samotestowanie więc ich wyniki nie są rejestrowane

Jednak mimo to w szpitalu tworzone są już listy lekarzy, którzy w razie potrzeby zostaną skierowani na oddziały do leczenia COVID-u. - Wojewoda skierował do wszystkich podmiotów leczniczych w woj. podlaskim prośbą o aktualizację personelu medycznego. Ta lista musi być sporządzona do Wojewódzkiego Planu Działań na wypadek wystąpienia epidemii w woj. podlaskim na lata 2021-2023. To zgodne z ustawą o Zapobieganiu i Zwalczaniu zachorowalności na choroby zakaźne. Więc ta lista to pewne działania proceduralne wynikające z przepisów prawa, a nie z tego, że sytuacja się pogarsza - tłumaczy Katarzyna Malinowska-Olczyk, rzeczniczka USK.

Na własną rękę nie łykajmy jodku potasu. Takie "leczenie" przyniesie więcej szkody niż pożytku

- Teraz jest potrzeba, by każdy oddział był przygotowany na leczenie pacjentów z infekcjami dróg oddechowych, tak jak było zawsze, a nie próbował eksportować do oddziału zakaźnego pacjentów, których prawdziwym problemem jest zupełnie inna choroba, tylko dlatego, że ma wynik dodatni w kierunku SARS-CoV-2 - podsumowuje prof. Robert Flisiak.