W minioną sobotę rano policjanci białostockiej drogówki patrolowali drogę krajową nr 8. Około godziny 9 w rejonie miejscowości Złotoria zatrzymali do kontroli przejeżdżającego tamtędy fiata na angielskich numerach rejestracyjnych.
- Okazało się, że za kierownicą samochodu siedział 34-letni białostoczanin, który w przeszłości karany był za przemyt narkotyków - opowiada asp. Kamil Sorko z zespołu prasowego podlaskiej policji. - Mężczyzna podczas rozmowy z mundurowymi zachowywał się podejrzanie i był bardzo zdenerwowany.
To wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. Policjanci wezwali pełniącego nieopodal służbę przewodnika z policyjnym psem przeszkolonym do wyszukiwania zapachów narkotyków.
Podczas sprawdzania multipli pies policyjny szybko zasygnalizował, że znalazł coś w okolicy podłogi pojazdu.
- W trakcie dokładnej kontroli okazało się, że w jej podwójnym dnie ukrytych było 21 szczelnie zapakowanych paczek, w których było łącznie blisko 5,5 kilograma marihuany - informuje asp. Sorko.
Szacunkowa wartość zabezpieczonych konopi to ponad 160 tysięcy złotych. Z takiej ilości narkotyku mogłoby powstać od około 5,5 do prawie 18 tysięcy porcji handlowych, które najprawdopodobniej trafiłyby do podlaskich szkół, pubów, dyskotek i lokali rozrywkowych. To rekordowa ilość konopi przejęta w tym roku przez podlaskich policjantów.
34-latek usłyszał już zarzuty posiadania i usiłowania wprowadzenia do obrotu znacznych ilości narkotyków.
Wczoraj mężczyzna decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii posiadanie środków odurzających zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności, zaś za handel takimi substancjami grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Natomiast w przypadku obrotu znacznymi ilościami narkotyków sprawca może spędzić w więzieniu nawet 12 lat.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?