Prokuratura ustaliła, że Patryk S. i jego nieletnia wspólniczka oderwali kasetkę z pieniędzmi od blatu w jednej z białostockich aptek. Potem rozbili ją i ukradli nie mniej niż 494 złote. To było w marcu.
Dodatkowo śledczy zarzucili 19-latkowi napaść na młodszego od niego chłopaka. Pod koniec lutego około godz. 17 na ul. Warszawskiej Patryk S. miał zagrozić pokrzywdzonemu pistoletem i zabrać mu srebrny łańcuszek za 50 złotych. W śledztwie okazało się jednak, że nie była to broń palna.
Złodziej kradł, bo był pijany
- Oskarżony przyznał się do popełnienia rozboju, choć twierdził, że nic nie pamięta, bo był pijany. Nie przyznał się do kradzieży z włamaniem na szkodę fundacji Pomóż Im - mówi Wojciech Zalesko, szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Północ.
Patryk S. był już karany za kradzież z włamaniem. Tym razem grozi mu 12 lat więzienia. Akt oskarżenia przeciwko niemu jest już w Sądzie Rejonowym w Białymstoku.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?