Zielono pod stopami

Zanim jeszcze cokolwiek wykiełkuje, nie obejdzie się bez odpowiedniego przygotowania terenu. Wybór miejsca na trawnik też nie jest bez znaczenia. Raczej mija się z celem jego zakładanie trawnika na terenie zacienionym, np. pod krzewami i rozłożystymi drzewami. Podobnie warto zaplanować takie jego usytuowanie, aby później łatwo było dotrzeć kosiarką do każdego fragmentu murawy.

Kopiemy

Gdy decyzja została podjęta można zabrać się do pracy.
- Ziemię trzeba przede wszystkim przekopać - na głębokość, na jaką sięga szpadel - mówi Artur Biernacki ze sklepu ogrodniczego "Zielony Ogródek" w Białymstoku.
Skiby warto rozluźnić i roztrząsnąć płaskimi widłami. Na większej działce warto pomyśleć o zamówieniu pługa lub glebogryzarki.

Zwykle po przekopaniu "wyłażą" rozmaite chwasty i kłącza, które bezwzględnie trzeba usunąć.
- Na przygotowaną glebę nanosimy odpowiedni nawóz - radzi specjalista. - Rośliny będą wtedy lepiej rosły. Można zastosować nawozy wieloskładnikowe. Można też zbadać - za pomocą kwasomierza - zasobność gleby w azot, fosfor, potas, i wtedy zdecydować, jakich składników nasz przyszły trawnik będzie potrzebował najbardziej.

Jeśli trawnik będzie stykał się z rabatami kwiatów, warto oddzielić go obrzeżem trawnikowym lub rollborderem (zwijanym drewnianym płotkiem). Wówczas rabaty nie będą zarastać trawą.

Siejemy

- Po usunięciu chwastów, spulchnieniu i zastosowaniu nawozów można wysiewać nasiona - ręcznie, "na krzyż", albo przy pomocy siewnika - wyjaśnia Artur Biernacki. W tym drugim przypadku nie trzeba się martwić o technikę czy odpowiednie zagęszczenie nasion. Najlepiej siać przy bezwietrznej pogodzie, tak aby wiatr nie zwiewał nasion. Po siewie lekko zagrabiamy podłoże. Nasiona powinny być przykryte jednocentymetrową warstwą ziemi.

Jakie wybrać nasiona? W sklepach jest wiele gotowych mieszanek traw, które dobieramy w zależności od przeznaczenia trawnika - czy będzie on tylko dekoracją, czy też zechcemy pograć na im od czasu do czasu w siatkówkę czy tenisa.
- Są gatunki odporne na deptanie, trawy boiskowe czy przeznaczone na suche lub zacienione tereny - wylicza Artur Biernacki. - Nawet specjalne, wolno rosnące, takie jakie sieje się na polach golfowych.

Przy wysiewie warto przestrzegać zaleceń producentów nasion. Czytajmy zatem informacje na opakowaniu. Jeśli zdarzy nam się posiać za gęsto, trawnik będzie bardziej podatny na choroby.

Trawa wschodzi w różnym czasie. Najczęściej efekty naszej pracy widać już po 2-3 tygodniach. Pierwsze koszenie można przeprowadzić, gdy trawa osiągnie wysokość ok. 10 cm.

Pielęgnujemy

Następnie grunt wałujemy - walcem z kolczatką. Po wałowaniu podlewamy trawnik, ale niezbyt intensywnie, aby nasiona nie zostały wypłukane. Podlewamy zresztą regularnie, aż do mniej więcej trzeciego koszenia. Wtedy rosliny są już na tyle ukorzenione, że poradzą sobie z krótkotrwałą posuchą.

Aby mieć ładny, zielony i gęsty trawnik, należy stosować też nawożenie - raz miesiącu, nawozem do trawników, aerację (nakłuwanie gleby widłami z ostrymi zębami dla napowietrzenia gleby) i wertykulację (nacinanie wierzchniej warstwy gleby) przynajmniej raz w roku - wiosną. A najlepiej dwa razy, wczesną wiosną oraz na jesień (po ostatnim koszeniu). Aerację możemy wykonywać częściej, nawet kilka razy w roku.