W kadrze Polski mieliśmy: Jakuba Nowickiego, Damiana Wesołowskiego, Damiana Kołpaka i Tomasza Zubryckiego (zawodnicy) oraz Tomasza Żukowskiego, jako asystenta trenera głównego Brada Arbona.
- To nie był mój najlepszy mecz w karierze - mówi Zubrycki. - Zawodnicy ze Skandynawii doskonale czytali moje zachowanie w ofensywie i trudno mi było sobie z nimi poradzić - dorzuca.
Zawodnik dodaje, że goście wyróżniali się dużą siłą i zaawansowaną techniką, co potwierdził też inny powołany reprezentant Primacol Lowlanders Białystok - Damian Kołpak.
- Szwedzi to ekipa znana z fizyczności i świetnego przygotowania - mówi Kołpak. - Wszystko to potwierdzili w meczu z nami, ale my też mieliśmy swoje momenty i mogliśmy wyrwać zwycięstwo - dodaje.
Porażka ze Szwecją, która w rankingu europejskim zajmuje piąte miejsce w Europie, była drugim niepowodzeniem w tym roku. W pierwszym spotkaniu - w sierpniu - Polacy ulegli w Cetniewie Danii 35:37.
Kolejny mecz nasi reprezentanci rozegrają za dwa tygodnie - z Węgrami w Szekesfeherver.
- Na papierze Madziarzy to zdecydowanie łatwiejszy przeciwnik niż Dania i Szwecja - mówi Jędrzej Stęszewski, Prezes Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego. - Po nauce od drużyn ze Skandynawii z optymizmem podchodzimy do meczu na Węgrzech i nie zakładamy innej możliwości, jak wygrana - kończy Stęszewski.
Spotkania towarzyskie są etapem przygotowań przed przyszłorocznymi The World Games we Wrocławiu. Tam zmierzymy się z reprezentacjami Niemiec, USA i Japonii.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?