Osiem lat temu przemiła osoba zapytała, czy strzyżemy włosy na peruki dla osób potrzebujących. Miała długie naturalne włosy, potrzebowała odmiany – opowiada Agnieszka Stoksik, szefowa studia Pod Aniołami. Wtedy, oczywiście, umówiła się z klientką. – Z wielką radością – podkreśla. – Tak właśnie zaczęła się przygoda z plecionym i strzyżonymi warkoczami.
Bo to spotkanie ją zainspirowało. Zaczęła w swoim studio organizować akcje ścinania włosów. I obcięte warkocze wysyłała do fundacji zajmującej się przygotowywaniem peruk. Kilka miesięcy temu postanowiła jednak zmienić formułę pomagania. Nastawiła się na pomaganiu dzieciom – tym, które w białostockich szpitalach leczone są onkologicznie.
Akcja Włosomania. Pozwól ściąć sobie włosy i pomóż chorym! [foto]
– Bo dzieci podczas chemioterapii także spotykają się z utratą wiary w siebie, odtrąceniem przez rówieśników oraz nieprzychylnym wzrokiem społeczeństwa – tłumaczy.
Znajoma, pracująca w szpitalu, poleciła jej stowarzyszenie „Mówimy NIEboRAKOWI”. Dzięki współpracy z nim dokładnie wie, że peruki trafią do białostockich dzieci. I już w poniedziałek zapowiada rozpoczęcie akcji, która potrwa cały tydzień. Pomóc może każdy, kto ma długie, zadbane włosy. Trzeba tylko pamiętać, że obciętych zostanie przynajmniej 30 cm ich długości. Ale w zamian – fryzjerki za darmo zrobią nową fryzurę.
Agnieszka Stoksik prosi tylko o wcześniejszą rezerwację terminu. I podaje numer telefonu: 505012468. – Ważne, by podać informację „strzyżenie na fundację” – zaprasza.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?