Za nami pierwszy dzień rywalizacji w PŚ w biegach narciarskich. Jak wypadli Polacy?

Valnes w finale o 0,83 s wyprzedził Francuza Richarda Jouve'a. Trzeci, ze stratą 1,7 s, był broniący Kryształowej Kuli Norweg Johannes Hoesflot Klaebo.

Dla 27-letniego norweskiego biegacza był to dopiero drugi triumf w zawodach Pucharu Świata w karierze. Poprzednio na najwyższym stopniu podium stał również w Ruce, gdzie przed trzema laty także okazał się najlepszy w sprincie. Z kolei w 2021 roku w Finlandii uplasował się na trzeciej pozycji.

Wśród kobiet zmagania zdominowały Szwedki. W najlepszej piątce były aż cztery reprezentantki tego kraju. 0,85 s do Ribom straciła jej rodaczka Jonna Sundling. Na najniższym stopniu podium stanęła z kolei Norweżka Kristine Stavaas Skistad - 1,81 s straty.

Triumfatorka piątkowych zawodów wygrała w Finlandii także przed rokiem. Dzisiejsze zwycięstwo jest jej trzecim w karierze (najlepsza okazała się również w sprincie w Lillehammer w grudniu ubiegłego roku).

Z Polaków najbliżej uplasowania się w czołowej trzydziestce był Kamil Bury, który zajął 36. miejsce. Maciej Staręga był 54., a Robert Bugara 78. W rywalizacji kobiet Monika Skinder zajęła 38. pozycję.

Na sobotę w Ruce zaplanowano bieg indywidualny techniką klasyczną na 10 km, a na niedzielę na 20 km techniką dowolną ze startu wspólnego.