Gdy przejeżdża się przez Czeremchę, coraz rzadziej słychać ludzi mówiących "po swojemu". Zróbmy więc tak, by dzisiaj ten język królował! - podkreślał radny Mikołaj Jankowski.
Organizatorzy imprezy przyznali, że lokalny dialekt jest nadal często używany, ale przez starsze pokolenie Podlasian: - Młodzież ma spory problem z jego znajomością - mówił dziennikarz Sławomir Sawczuk, współorganizator "Spotkań" w Czeremsze. - Swoją akcją chcemy tę gwarę bardziej rozpropagować.
Tegoroczne jubileuszowe "Spotkania" rozpoczęły się przed tygodniem wernisażem pt. "Świątynie Kijowa". Wystawę ukazującą duchowe dziedzictwo Kijowa otwarto w GOK-u w Czeremsze: - Prezentowane fotografie pochodzą z kijowskiej galerii "Irena" i Bemowskiego Towarzystwa Fotograficznego. Są plonem pracy polskich i ukraińskich fotografików - mówili organizatorzy.
Wystawę poświecono 1020. rocznicy chrztu Rusi. W GOK-u prezentowano też prace plastyczne miejscowych dzieci. W sobotę najzdolniejsze otrzymały nagrody.
Sobotni koncert na placu w Czeremsze miał też drugie hasło: "Źródła - Tradycje i Transformacje".
- Koncert składa się z dwóch części. W pierwszej chcemy pokazać tradycyjny folklor ukraiński z Podlasia i Polesia. One mają wiele wspólnego - mówił Sawczuk. - Druga część to transformacje, czyli różne interpretacji folkloru. Mają pokazać, co robić z tradycją, by przekaz łatwiej odbierali młodzi. Stąd występy formacji folkowo-rockowych.
Na scenie wystąpili też artyści amatorzy z Czeremchy, którzy wystartowali w konkursie śpiewania "po swojemu".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?