Wymiana okna krok po kroku

Prace należy rozpocząć oczywiście od zdjęcia starego skrzydła okiennego i demontażu futryny.
- Najczęściej robi się to przy pomocy przecinaka i młotka lub wycina się ją mechanicznie wyrzynarką brzeszczotową - podpowiada Tomasz Wojtynek, ekspert z Grupy Atlas. - Jednak należy to robić na tyle ostrożnie, aby zbytnio nie uszkodzić muru.

Przygotowanie otworu na początek

Następnie ościeże oczyszcza się z resztek tynku i kurzu, a ewentualne ubytki - po zagruntowaniu odpowiednim preparatem - uzupełnia się zaprawą tynkarską.
- W tak przygotowany otwór, zgodnie z zaleceniami producenta, wstawia się nowy ramiak, korygując jego położenie drewnianymi klinikami - wyjaśnia Tomasz Wojtynek. - Ramiak mocuje się do muru dyblami (przewiercając otwory w ościeżnicy) lub za pomocą uchwytów z metalowych kotew.
Elementy mocujące rozmieszcza się w odległości 15-25 cm od każdego naroża lub słupka. Odstępy między nimi, po obwodzie ramy, nie powinny być większe niż 70 cm dla okien z tworzyw sztucznych i 80 cm dla okien drewnianych.
Następnie wszystkie szczeliny między ramiakiem a ościeżem należy wypełnić pianką montażową.
- Najlepsza do tego celu jest pianka niskorozprężna - podpowiada ekspert z Grupy Atlas. - Podczas montażu powinno stosować się odpowiednie rozpórki, zapewniające utrzymanie ościeży w odpowiednim położeniu.
Kiedy pianka zastygnie, kliniki wyjmuje się, a powstałe po nich pustki wypełnia pianką. Utwardzi się ona po kilku godzinach i okno będzie praktycznie gotowe do użytkowania.
Dla lepszej izolacyjności cieplnej można zastosować specjalne fartuchy, które układa się w szczelinie ościeżnicy, delikatnie wywijając krawędź na ramiak okna.
Przy montażu parapetów, zarówno wewnętrznych, jak i zewnętrznych, dobrze jest styk ramiaka okna z parapetem uszczelnić i zdylato-wać.

To nie koniec pracy

Osadzenie okna to zasadniczy etap pracy, ale nie jej koniec. Teraz trzeba zająć się stroną estetyczną i wykończyć ościeża, uzupełniając ubytki w warstwie tynku, naruszonej podczas demontażu.
- Najpierw należy właściwie przygotować podłoże - wyjaśnia Tomasz Wojtynek. - Skuć resztki starego tynku, oczyścić powierzchnię szczotką i zagruntować specjalnym preparatem, w zależności od podłoża.
Na tym etapie prac warto zastosować gotowe narożniki siatecz-kowe, metalowe bądź z tworzywa sztucznego, które nie tylko zabezpiecz naroża przed uszkodzeniami mechanicznymi w czasie eksploatacji, ale i pozwolą uzyskać estetycznie wykonane naroże o idealnym kącie. W miejscach ewentualnych spękań ościeży można dodatkowo wtopić specjalną siatkę wzmacniającą.
Prace końcowe to uzupełnienie powstałych ubytków.
- Warto użyć do tego gotowych, mrozoodpornych suchych mieszanek, które nadają się też do uzupełniania ubytków po zewnętrznej stronie okna - podpowiada ekspert. - Trzeba jednak pamiętać, że wszelkie prace zewnętrzne wymagają minimalnej temperatury +5 stopni C.
Zaprawy przygotowuje się zgodnie z zaleceniami, umieszczonymi na opakowaniu. Gotową masę narzuca się kielnią murarską na przygotowane płaszczyzny ościeży i wyrównuje krótką łatą trapezową, a dalej szpachlą długą (tzw. piórem). Po stwardnieniu zwilża się wodą przy pomocy pędzla i "gąbkuje", a potem ostatecznie wyrównuje piórem.
Do uzupełnienia większych ubytków można zastosować tynk gipsowy. Dotyczy to jednak wyłącznie prac od strony wnętrza, gdyż wyroby gipsowe nie są odporne na zewnętrzne warunki atmosferyczne.