Mamy zgodę Really Useful Group, czyli producenta musicalu Andrew Webbera na to, by przekazać tytuł operze podlaskiej - mówi Wojciech Kępczyński, dyrektor Teatru Muzycznego Roma w Warszawie. - "Upiór w operze" był największym naszym sukcesem i skończyliśmy go grać przy pełnej widowni oraz protestach widzów, którzy nadal chcieli go oglądać. Nie jesteśmy teatrem repertuarowym i nie możemy już wrócić do tego tytułu, dlatego bardzo cieszę się z propozycji z Białegostoku i wierzę, że już 31 grudnia przedstawienie zobaczą mieszkańcy tej części kraju.
Więcej przeczytasz we wtorkowym papierowym wydaniu Kuriera Porannego.
A oto co jeszcze polecamy we wtorkowym wydaniu.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?