Był piątek wieczorem, kiedy policjanci z Wysokiego Mazowieckiego patrolowali miejskie ogródki działkowe. Zauważyli młodych ludzi siedzący w maździe.
- Gdy zbliżyli się do ich auta mężczyźni zaczęli wykonywać nerwowe ruchy. Jak się okazało, wcześniej palili marihuanę. Na widok policjantów wrzucili niedopałek za siedzenie samochodu - opowiada Marek Skutnik, z biura prasowego podlaskiej policji.
Kiedy policjanci przeszukali auto, znaleźli papierośnicę. W niej były ponad cztery gramy marihuany.
22-latek, który siedział za kierownicą, przyznał się do posiadania narkotyków. Ale jego dwaj koledzy twierdzą, że zostali tylko poczęstowani skrętem.
Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii, grozi mu do trzech lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?