Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wołyń jako konflikt polsko-ukraiński, a nie ludobójstwo? Wielka awantura w sieci po opublikowaniu nowych podstaw programowych

Magdalena Konczal
Magdalena Konczal
Nie wszystkim spodobały się nowe podstawy programowe
Nie wszystkim spodobały się nowe podstawy programowe pixabay
Ministerstwo edukacji zaproponowało nowe podstawy programowe. Wołyń został określony jako „konflikt polsko-ukraiński” wykreślono z kolei określenie „ludobójstwo”, w przypadku biologii z treści podstawy programowej znikają informację o cyklu menstruacyjnym i AIDS, a z języka polskiego – odróżnianie perswazji od manipulacji. W sieci wybuchła duża dyskusja na temat proponowanych zmian. Zareagowała szefowa MEN.

Spis treści

Wołyń jako konflikt polsko-ukraiński?

Po opublikowaniu propozycji nowych podstaw programowych pojawiło się wiele krytycznych głosów dotyczących wykreślenia bądź dodania konkretnych treści. Szczególnie kontrowersyjnym tematem okazał się Wołyń, który w podstawie programowej historii został określony jako „konflikt polsko-ukraiński”, wykreślono zaś fragment, który mówił o „ludobójstwie ludności polskiej na Wołyniu”.

– Jak my nie uszanujemy naszej historii, to nie wiem, kto ją uszanuje. Propozycja wykreślenia w podstawie programowej z historii zwrotu „w tym ludobójstwa ludności polskiej” w kontekście zbrodni wołyńskiej to nie jest moim zdaniem dobry kierunek. Liczę, że po to są organizowane konsultacje, by taką kwestię po prostu poprawić – napisał administrator konta historia.org.pl.

– Rząd Donalda Tuska chce wykreślić z podstawy historii temat ludobójstwa na Polakach na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej dokonanego przez Ukraińców. Zamiast tego będą „przyczyny konfliktu”. Za chwilę wkroczymy w etap polskiej winy. Polska polityka historyczna jest w odwrocie na wszystkich frontach – napisał w sieci Arkadiusz Mularczyk.

Minister edukacji postanowiła odpowiedzieć na pojawiające się w przestrzeni publicznej zarzuty.

– Istotą prekonsultacji jest to, że eksperci coś proponują, a każdy może ocenić propozycje i wyrazić swoją merytoryczną opinię. Do czego zachęcam. Ja zaś nie podpiszę dokumentu, w którym rzeź wołyńska nie będzie nazywana po imieniu – ludobójstwem – napisała na platformie X (dawny Twitter) Barbara Nowacka.

Katarzyna Lubnauer, wiceminister edukacji w rozmowie z PAP podkreśliła, że „wszystko z tych rzeczy jest zapisane […] tylko w innej formule”.

– Jeżeli mówimy o bitwie pod Grunwaldem, to ona nie jest wymieniona, ale jest zapis o wojnach polsko-krzyżackich. Trudno sobie wyobrazić, by nauczyciel, ucząc o wojnach polsko-krzyżackich nie mówił o bitwie pod Grunwaldem. Tak samo mamy wyraźnie napisane o heroicznych zachowaniach obywateli polskich w czasie II wojny światowej, w kontekście m.in. zagłady Żydów. Tu oczywiście będzie Żegota i będą Sprawiedliwi Wśród Narodów Świata, czyli wszystko to, co się wiąże z tą piękną kartą narodu polskiego. Tam nauczyciel mówi o bohaterstwie Ulmów, o Irenie Sendlerowej. Podobnie inne elementy czasami są w innym miejscu, czyli w jednym miejscu znikają, ale jak ktoś przeczyta całość podstawy, to zobaczy, że w zupełnie innym miejscu ta sama treść się znajduje – mówiła Lubnauer.

Dyskusyjne tematy w nowych podstawach programowych

Nie tylko treści, które mają być nauczane w ramach historii, wzbudziły duże dyskusje. W podstawie programowej z biologii obowiązującej w szkole podstawowej wykreślono m.in. fragment: „Uczeń opisuje fazy cyklu miesiączkowego kobiety”, a także „przedstawia zasady profilaktyki chorób przenoszonych drogą płciową”. Z chorób wywoływanych przez wirusy wypadło AIDS, świnka i ospa.

Z kolei w podstawie z języka polskiego – ku zdziwieniu wielu osób – usunięto zapis: „rozpoznaje i rozróżnia środki perswazji i manipulacji w tekstach kultury reklamowych, określa ich funkcję”.

Jak zwykle przy takich okazjach rozgorzały dyskusje dotyczące kanonu lektur. W przypadku szkoły podstawowej propozycją jest wykreślenie m.in. „Syzyfowych prac” Stefana Żeromskiego. Z kolei „Quo vadis” (przypomnijmy: lektura obowiązkowa na egzamin ósmoklasisty) ma zostać przeniesiona z lektur obowiązkowych do uzupełniających. „Pan Tadeusz” dotychczas czytany w podstawówce w całości, teraz ma być omawiany jedynie we fragmentach.

Zmian nie brakuje także w liście lektur obowiązującej w szkole średniej. Minister edukacji zapowiadała, że w kanonie powinno być więcej literatury współczesnej, np. książek Olgi Tokarczuk. Utwory polskiej noblistki rzeczywiście się pojawiły, ale wśród lektur uzupełniających („Prawiek i inne czasy”, „Bieguni”, „Opowiadania bizarne”).

Dyskusja dotyczy też wykreślenia z listy lektur utworów Jana Pawła II – chodzi o „Przekroczyć próg nadziei”, „Fides et ratio”, „Tryptyk rzymski”, „Pamięć i tożsamość” (wszystkie omawiane we fragmentach). Warto jednak zaznaczyć, że zarówno dodane teksty Tokarczuk, jak i usunięte utwory papieża znajdują się na liście lektur uzupełniających – nauczyciel może je więc omówić, ale nie musi, są to tylko propozycje.

Jeżeli zaś chodzi o lektury obowiązkowe, to w szkołach ponadpodstawowych uczniowie mają już nie omawiać m.in. „Romea i Julii” Szekspira czy „Konrada Wallenroda” Mickiewicza.

Zmiany w podstawie programowej. Trwają prekonsultacje

12 stycznia MEN ogłosiło propozycje nowych podstaw programowych na wszystkich etapach edukacyjnych. Obecnie trwają prekonsultacje. W dniach 19-21 lutego odbędą się spotkania z ekspertami, dotyczące zmian. Do 16 lutego za pośrednictwem formularza opublikowanego na stronie resortu edukacji można zgłaszać chęć udziału w tych wydarzeniach. Przypominamy, że proponowana zmiana ma wejść w życie 1 września 2024 roku i – jak zapowiadają przedstawiciele MEN – ma ona być początkiem większych reform w podstawach programowych.

MEN rozpoczęło prekonsultacje na temat zmian w podstawach programowych

Zmiany w podstawie programowej od 1 września 2024. Co się zm...

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wołyń jako konflikt polsko-ukraiński, a nie ludobójstwo? Wielka awantura w sieci po opublikowaniu nowych podstaw programowych - Strefa Edukacji

Wróć na poranny.pl Kurier Poranny