Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

...więc chodź, pomaluj mi dom

Wojciech Nowicki
Podesty i detale architektoniczne mogą różnić się kolorystycznie od pozostałych części fasady – tym sposobem uzyskamy ciekawszy efekt końcowy.
Podesty i detale architektoniczne mogą różnić się kolorystycznie od pozostałych części fasady – tym sposobem uzyskamy ciekawszy efekt końcowy.
Elewacja to wizytówka domu. Bardzo ważne jest, aby była ładna i długo pozostawała świeża.

A malowanie to najprostszy sposób na wiosenne odnowienie fasady - pod warunkiem, że zastosuje się właściwą farbę, a wcześniej naprawi uszkodzenia tynku.

Najczęściej na murowane ściany kładzie się tynk. Jeśli chcemy, aby były kolorowe, można zastosować tynk barwiony lub przeznaczony do malowania - wtedy trzeba jeszcze dobrać farby elewacyjne.

- To, czy da się odnowić elewację za pomocą farb, zależy od stopnia zniszczenia i rodzaju tynku, jakim wcześniej była pokryta ściana - wyjaśnia Waldemar Popławski, szef firmy budowlanej Ew-bud z Dob-rzyniewa Dużego. - Nie każda farba nadaje się na każdą ścianę. A niewłaściwie dobrana może nawet doprowadzić do uszkodzeń tynku!

Od akrylu do nanocząsteczek

Najbardziej popularne są farby organiczne (czyli takie, które zawierają związki węgla i wodoru): silikonowe i akrylowe oraz silikonowo-akrylowe. Farby akrylowe są mało podatne na brudzenie. Mogą mieć bardzo intensywne, trwałe kolory. Mniejszym powodzeniem cieszą się farby nieorganiczne: krzemianowe i wapienne. Mają bowiem bardzo ograniczoną kolorystykę. Są barwione głównie na blade, pastelowe kolory.

Producenci oferują także wyroby mieszane, łączące zalety tych dwóch rodzajów farb. Dlatego najlepiej ocenić zakres ich stosowania na podstawie parametrów konkretnej farby, zawartych w karcie technologicznej.

Mamy też do wyboru farby do zadań specjalnych, np. z nano-cząsteczkami, które skupiają się przy powierzchni i tworzą mocną barierę. Ściana nie traci przy tym swojej paroprzepuszczalności, a jest bardzo odporna na szorowanie, słońce, deszcz czy zmiany temperatur.

Ciekawym rozwiązaniem są farby biochronne, które zawierają substancje niszczące grzyby. A z kolei farby o dużej odporności chemicznej mają podwyższoną tolerancję na zanieczyszczenia powietrza.

Akrylowe farby strukturalne z kolei umożliwiają uzyskanie elewacji o dekoracyjnej fakturze. Są gęste i ziarniste. W tym wypadku wygląd elewacji w dużym stopniu zależy od narzędzia, którego użyjemy (pędzel, wałek z długim włosiem, packa, szczotka) i od techniki nakładania.

Wybierając farbę, warto zwrócić uwagę na stopień połysku. Błyszcząca będzie bardziej odporna na zabrudzenia - deszcz lepiej będzie ją oczyszczać.

Biel? Raczej nie

Producenci sprzedają farby białe oraz w kilku lub kilkunastu najpopularniejszych barwach. A mody, panujące w kolorystyce elewacji, widać gołym okiem.

Kolory dobieramy kierując się zasadą malowania górnych partii domu barwami jaśniejszymi; natomiast części dolnej - ciemniejszymi.

Przy samym gruncie - ze względów praktycznych - stosujemy nawet czarny kolor.

Prawie każdą z farb można zamówić w kolorze wybranym z palety oferowanej przez firmę. Chociaż to kosztuje nieco więcej. Trzeba tylko pamiętać, że barwa na wzorniku kolorów wygląda zazwyczaj inaczej na dużej powierzchni ściany. Niektórzy producenci na stronach internetowych udostępniają programy do wirtualnego malowania.

- Można przed wydaniem pieniędzy sprawdzić, jak wybrany kolor prezentuje się na elewacji i do jakiej barwy dachu pasuje - radzi szef Ew-budu. - Albo kupić najmniejszą puszkę kolorowej farby i sprawdzić na kawałku płyty kartonowo-gipsowej, jak będzie się prezentować. Bo farby elewacyjne do tanich nie należą: 10-litrowe wiadro, a takie opakowanie kupować najlepiej, kosztuje nawet 300 zł.

Nie ma co przesadzać z intensywnością barwy - dom, który wyróżnia się zbytnio na tle sąsiednich budynków, wcale nie wygląda ładnie.

Lepiej z zapasem

Przy obliczaniu, ile potrzeba farby, należy najpierw sprawdzić, jaką powierzchnię mają nasze elewacje. Na opakowaniu farby zawsze jest podana jej wydajność mówiąca, ile metrów kwadratowych pomalujemy jednym litrem.

Zazwyczaj jednak malujemy dwukrotnie, więc liczbę opakowań trzeba podwoić. 10-proc. nadwyżka farby -- na wszelki wypadek - też nie zaszkodzi.

Jeżeli takie obliczenia są dla nas zbyt skomplikowane, możemy skorzystać z kalkulatorów umieszczonych na stronach internetowych producentów farb. Gdy wpiszemy w nich powierzchnię ścian, same wyliczą potrzebną ilość konkretnej farby.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny