W PUW w Białymstoku dyskutowano o rozwoju rolnictwa, rybactwa i obszarów wiejskich 2030

- W pracach nad aktualizacją Strategii zrównoważonego rozwoju wsi, rolnictwa i rybactwa 2030 pracował także nasz wojewódzki zespół do spraw rozwiązywania problemów wsi. Dziś chcemy rezultaty tej pracy poddać dyskusji, przedstawić i je omówić – powiedział na wstępie wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski.

Strategia analizuje i określa kluczowe kierunki rozwoju obszarów wiejskich, rolnictwa i rybactwa w regionach, w tym w Podlaskiem. Jej realizacja będzie finansowana z budżetu unijnego i funduszy krajowych.

Konferencję (która była też elementem konsultacji publicznych) otworzył wykład europosła Krzysztofa Jurgiela, który przedstawił dokumenty programowe i legislacyjne na temat polityki rozwoju w Unii Europejskiej.

- Zaktualizowana strategia jest wynikiem analizy 16 diagnoz regionalnych (wojewódzkich). Ten dokument mówi, że konieczne jest zwiększanie odporności sektora rolno-spożywczego na kryzysy i konieczne jest też dalsze wzmacnianie bezpieczeństwa żywnościowego, bo teraz ma to dla nas dużo większe znaczenie. Bezpieczeństwa żywnościowego nie można osiągnąć raz i tym się zadowolić. O bezpieczeństwo żywnościowe trzeba dbać nieustannie, przez cały czas – podkreśliła dyrektor Departamentu Strategii i Rozwoju w resorcie rolnictwa Wanda Klepacka i dodała: - Przecież każdy z nas jest konsumentem. Każdy potrzebuje żywności o wysokiej jakości i dostępnej cenowo.

- Strategia nie powstała za biurkiem. Miały w nią swój duży wkład związki i organizacje rolnicze, samorządy oraz sami rolnicy i pracownicy ODR-ów, ARiMR, KRUS. Jest to więc strategia całościowa. Chcemy, by każde województwo miało swoją pulę środków, bo każde ma swoją specyfikę. Na przykład na terenie naszego województwa jest silne mleczarstwo, a Wielkopolska ma dużo trzody chlewnej. I trzeba je tak rozdzielić, by trafiały do producentów, których w danym regionie jest najwięcej. Nie można przecież dawać takich samych kwot na bydło mleczne rolnikom ze Śląska i z Podlaskiego, bo to nielogiczne – powiedział nam poseł Kazimierz Gwiazdowski, wiceszef sejmowej komisji rolnictwa i rozwoju wsi.

Czytaj również:

O stanie sektora rolno-spożywczego w Podlaskiem mówił dyrektor Wydziału Rolnictwa i Środowiska PUW Wojciech Iwańczuk. Informował m.in., że pod względem tzw. obsady bydła, nasz region zajmuje 1. miejsce w kraju. To znaczy, że na każde 100 ha użytków rolnych utrzymywanych jest 95,9 szt. bydła, gdy średnia dla Polski to 43,1 sztuk: - Można wiec powiedzieć, że na każdym hektarze użytkowanym rolniczo w Podlaskiem stoi jakaś mniejsza lub większa krowa – zażartował dyrektor Iwańczuk.

Dodał, że tak samo jest w przypadku wielkości produkcji mleka krowiego na 1 ha użytków rolnych. Podlaskie produkuje 2 939 litrów mleka na każdy użytek rolny i żadne województwo nawet nie zbliża się do tego wyniku.