Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Polsce na stwardnienie rozsiane choruje ok. 40.000 osób, ale tylko ok. 5% ma szansę, by skorzystać z leczenia refundowanego przez NFZ.

(KAMI)
Polska pozostaje jedynym w Europie krajem, który nie ma programu kompleksowej pomocy chorym na SM, a leczenie nie jest w jednolity sposób finansowane ze środków publicznych.
Polska pozostaje jedynym w Europie krajem, który nie ma programu kompleksowej pomocy chorym na SM, a leczenie nie jest w jednolity sposób finansowane ze środków publicznych. Fot. sxc.hu
Dostęp do nowoczesnych terapii jest jeszcze bardziej ograniczony. Pacjenci decydujący się na takie leczenie są zmuszeni sami ponosić koszty terapii. Polska pozostaje jedynym w Europie krajem, który nie ma programu kompleksowej pomocy chorym na SM, a leczenie nie jest w jednolity sposób finansowane ze środków publicznych.

W większości krajów UE leczenie ma zapewnione ok. 30 % chorych, w USA - około 45 %. Polska zajmuje przedostatnie miejsce, przed Białorusią, pod względem dostępności do terapii.

- Sytuacja chorych w Polsce, wziąwszy pod uwagę fakt, że polscy pacjenci stanowią jedną z najliczniejszych grup pacjentów w Europie, jest tragiczna - mówi prof. Krzysztof Selmaj - członek zarządu Europejskiego Komitetu Badań i Leczenia SM (ECTRIMS). - Problemem nie jest brak skutecznych terapii w leczeniu tego schorzenia, ale brak łatwego do nich dostępu dla pacjentów. Leki nowej generacji są stosowane u niewielkiej liczby pacjentów, pomimo tego, że ich skuteczność hamowania aktywności choroby ocenia się na poziomie 70 %. W porównaniu z innymi metodami leczenia, których efektywność wynosi 30 - 50 %, jest to bardzo obiecujący wynik dla 3 milionów pacjentów na całym świecie.

Natalizumab jest nowym, silnym lekiem o nowoczesnym mechanizmie działania stosowanym w leczeniu stwardnienia rozsianego. Uniemożliwia przejście limfocytom autoreaktywnym z krwi do mózgu, odcinając drogę rozwoju choroby. Przyspiesza regenerację i stabilizację uszkodzeń otoczki mielinowej, będących przyczyną powstawania objawów stwardnienia rozsianego. W przypadku terapii Tysabri po raz pierwszy stwierdzono, że progresja niektórych objawów stwardnienia rozsianego może zostać zatrzymana. W badaniach wykazano również, że stosowanie tego leku usuwa zmęczenie i poprawia funkcje fizyczne oraz jakość życia u części pacjentów z SM .

Leki stosowane obecnie w leczeniu SM cechują się ograniczoną skutecznością i wiele problemów u chorych na stwardnienie rozsiane nadal pozostaje nierozwiązanych. Natalizumabu nie jest dla wszystkich chorych na stwardnienie rozsiane wskazany.

Ułatwienie pacjentom dostępu do nowoczesnych metod leczenia stwardnienia rozsianego jest istotne ze względów społecznych i ekonomicznych. SM to schorzenie, które dotyka zazwyczaj ludzi w sile wieku, młodych między 20 a 40 rokiem życia (choć spotyka się też przypadki wcześniejszego, jak i późniejszego wystąpienia choroby) i jest jedną z najczęstszych przyczyn długotrwałej niezdolności do pracy oraz rent chorobowych. Sytuacja ta rodzi nie tylko koszty finansowe, ale przede wszystkim sprawia, że chorzy mogą czuć się wyizolowani ze społeczeństwa. Dodatkowo obowiązki związane z opieką nad pacjentem nie pozostają bez wpływu na aktywność osób z ich najbliższego otoczenia. Dlatego tak istotny wydaje się dostęp do skutecznych nowoczesnych terapii.

Polskie Towarzystwo Stwardnienia Rozsianego wraz z ekspertami z Polskiego Towarzystwa Neurologicznego w 2005 r. przygotowało Narodowy Program Leczenia Chorych ze Stwardnieniem Rozsianym, który zakłada wprowadzenie konkretnych rozwiązań związanych z leczeniem, rehabilitacją, pomocą psychologiczną dla chorych a także szkoleń dla kadry medycznej zajmującej się SM.

- Program został przygotowany 4 lata temu. Od tego czasu walczymy o umożliwienie polskim pacjentom korzystania ze standardowych terapii uznanych i dostępnych na świecie. W tym czasie pojawiły się także leki nowej generacji o innym mechanizmie działania. Chcielibyśmy, żeby program, jako narzędzie kompleksowej opieki nad pacjentem, uwzględniał również nowe możliwości leczenia - mówi Izabela Czarnecka, przewodnicząca Polskiego Towarzystwa Stwardnienia Rozsianego. - Zależy nam, aby chorzy mieli odpowiedni dostęp do wszystkich opcji terapeutycznych, które im pomagają i to leczenie powinno być refundowane, podobnie jak w większości krajów UE.

Natalizumab jest refundowany w wielu krajach. W innych jest współfinansowany z budżetu szpitala lub przez pacjenta. W Polsce natalizumab stosowany jest na niewielką skalę, głównie ze względu na wysoki koszt terapii, który pacjenci muszą pokryć z własnych środków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny