Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W duchu jedności

Krystyna Kościewicz
W Hajnówce księża katoliccy i prawosławni wzajemne relacje oceniają bardzo dobrze. Spotykają się nie tylko w tygodniu ekumenicznym, takich okazji jest wiele. Na zdjęciu: Podczas kolacji wigilijnej rodzin zastępczych opłatkiem dzielą się ks. Marian Świerszczyński (z prawej), proboszcz parafii p.w. Podwyższenia Krzyża Św. i ks. prawosławny Andrzej Busłowski z parafii Św. Trójcy.
W Hajnówce księża katoliccy i prawosławni wzajemne relacje oceniają bardzo dobrze. Spotykają się nie tylko w tygodniu ekumenicznym, takich okazji jest wiele. Na zdjęciu: Podczas kolacji wigilijnej rodzin zastępczych opłatkiem dzielą się ks. Marian Świerszczyński (z prawej), proboszcz parafii p.w. Podwyższenia Krzyża Św. i ks. prawosławny Andrzej Busłowski z parafii Św. Trójcy.
Tydzień ekumeniczny. W najbliższą niedzielę, 21 stycznia, hajnowianie będą się modlić w duchu ekumenizmu i jedności

W czwartek, 18 stycznia, rozpoczyna się Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan. W Hajnówce wspólne nabożeństwa ekumeniczne odbędą się w tę niedzielę (21 stycznia) o godz. 17. w soborze Św. Trójcy, a następnie o godz.18 w kościele katolickim Podwyższenia Krzyża Św.

- Jeśli chodzi o porozumienie z księżmi prawosławnymi, środowisko hajnowskie może być wzorcem - stwierdza ks. Marian Świerszczyński, proboszcz parafii rzymskokatolickiej pw. Podwyższenia Krzyża Św. w Hajnówce. - Księża prawosławni uczestniczą w naszych nabożeństwach, a my chodzimy do cerkwi. Jesteśmy tam mile widziani. Nie odczuwam żadnych uprzedzeń, co jest bardzo budujące. Odnajdujemy wspólną drogę do ekumenizmu i życia według zasad dobrego chrześcijanina.

Dwie wiary w rodzinach

W środowisku hajnowskim dużo jest małżeństw mieszanych. Dzieci są przyzwyczajone do podwójnego obchodzenia świąt.

- Nigdy i w niczym nie przeszkadzało mi, że żona jest prawosławna - mówi Roman Samerek, który do Hajnówki przyjechał z Wrocławia. - U mnie w domu śmiano się, że wróciłem na stare śmieci, bo przecież wrocławianie przyjechali zza Buga. Po zesłaniach i różnych przejściach. Moja babcia była 6 lat na zsyłce w Syberii, ale nigdy z mamą nie miały pretensji do ludzi, tylko do układów politycznych. Tak też byłem wychowywany w domu, zawsze w tolerancji. We Wrocławiu sąsiadkę miałem prawosławną, a mama urodziła się tutaj, pod Baranowiczami, więc dwoje świąt zawsze funkcjonowało w świadomości.

- Dobrze świętować dwa razy, bo jest dużo prezentów pod choinką i mamy dwie wigilie. Częściej też spotykamy się z rodziną i dłużej trwają święta - stwierdza Krzysiek Artemiuk z kl. II Zespołu Szkół nr 1 w Hajnówce.

- Dzięki temu, że w rodzinie mam prawosławnych i katolików, jest więcej prezentów i można dzielić się prosforą, poznać kulturę innych - dodaje Patryk Olechno. - Mam znajomych protestantów i się z nimi koleguję. Z prawosławnymi także. Wyznanie kolegów nie ma znaczenia. W klasie mamy także baptystę, jest taki sam jak inni.

Zaczęło się w cerkiewce

O jedność chrześcijan hajnowianie będą się modlić już 28 raz. Wszystko zaczęło się w małej drewnianej cerkiewce. Wówczas było to wydarzenie bez precedensu. Wszyscy uważali, że to zjednoczenie, więc przyszło bardzo dużo ludzi. Cerkiewka nie pomieściła nawet jednej dwudziestej części wiernych. Teraz liczba uczestniczących ustabilizowała się i wynosi tyle, co przychodzi na wieczorne nabożeństwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny