Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uzależnieni od wyprzedaży! Dlaczego Polacy kochają promocje?

Wojciech Nowicki
Cena pozostaje dla nas najważniejszym kryterium wyboru: i sklepu, i wymarzonego towaru.
Cena pozostaje dla nas najważniejszym kryterium wyboru: i sklepu, i wymarzonego towaru. Fot. Archiwum
Z maniackim uporem, godzinami wydeptujemy korytarze galerii handlowych. Wyrywamy sobie upatrzone towary, a etykieta z napisem "obniżka" działa na nas jak magnes. Krótko mówiąc - wyprzedaże...

Wierni tradycji kupujemy dziś przede wszystkim produkty spożywcze i ozdoby wielkanocne. Ale nie tylko z tego powodu szturmujemy supermarkety, butiki i galerie handlowe.

- Możemy pójść, nie tylko kupić, ale przy okazji podejrzeć, co akurat się nosi - mówi Wiesława Gołąbek, psycholog. - Idzie przecież wiosna, wypada zmienić kreację. I, paradoksalnie, spędzamy na zakupach coraz więcej czasu. Podoba nam się nie tylko wybór towarów i bogata oferta na wyciągnięcie ręki. Lubimy też całą otoczkę, jaka towarzyszy zakupom.

Niekiedy, odurzeni handlowym blichtrem, zamiast kilku rzeczy, które planowaliśmy kupić, wracamy z całym naręczem sprawunków. Bo jak nie skorzystać, i za pół - lub nawet mniej - ceny, obłowić się w modne ubrania, buty czy sprzęt dobrej klasy? Sobie, dzieciom, znajomym... Sprawić prezent sobie czy komuś - co to za różnica.

Potrzeb całe mnóstwo

I czy nie jest przyjemnie pomyśleć, że całe sztaby speców od reklamy głowią się, dwoją i troją, by trafić akurat w nasz gust. Wyrachowanie - powiedzą niezdolni do odczuwania drobnych radości dnia codziennego cynicy. Bynajmniej, dla handlowców w sezonie wyprzedaży jesteśmy oczkiem w głowie i pępkiem świata. Zbawieniem.

- W końcu wyprzedaże ratują handel przed stratami - nie ma wątpliwości Andrzej Kondej, wykładowca i specjalista od marketingu. - Bo bardziej opłaca się sprzedać produkt za pół ceny niż przetrzymywać zalegający w magazynie towar.

Zysk jest zresztą obopólny. Przed nami lato, wakacyjne wyjazdy. Warto uważniej przyjrzeć się obniżkowej ofercie i kupić po obniżonej cenie ciuchy, które będzie można nałożyć jeszcze w tym sezonie. Decyduje czas i łut szczęścia. Wybór rozmiarów i modeli jest tym bardziej ograniczony, im bardziej spada cena.

Kupuję, więc jestem

A właśnie cena pozostaje dla nas najważniejszym kryterium wyboru: i sklepu, i wymarzonego towaru.

- Jesteśmy inteligentnymi klientami, bo nauczyliśmy się tego jeszcze w czasach, kiedy w sklepach niewiele było do kupienia - wyjaśnia Tadeusz Popławski, profesor socjologii z Politechniki Białostockiej. - W dodatku jesteśmy konsumentami niezbyt jeszcze zamożnymi. Wybieramy więc promocje, bo możemy kupić markowe rzeczy za połowę ceny.

Ze wszystkich europejskich nacji, idąc dalej socjologicznym tropem naszych zakupowych ciągot, właśnie my najbardziej kochamy wyprzedaże - wynika z badań firmy Ipsos. I Anglikom, i Niemcom, i Francuzom promocje już się przejadły.

Mądrość na miarę czasów

No i wykazujemy - co zostało zbadane, wyliczone i nie jest bynajmniej zaszłością z okresu gospodarki niedoboru - najwyższy w Europie iloraz zakupowej inteligencji. Czyli nie tak łatwo nas złapać na błyszczące pudełko z nijaką zawartością. Nawet w trakcie wyprzedażowego szaleństwa.

- Jeśli coś ludzie lubią, to znaczy, że jest to im potrzebne - uważa prof. Popławski. - Oczywiście, można grzmieć z punktu moralnego, że ludzie mają konsumpcyjny stosunek do życia. Ale takie mamy czasy i nic na to nie poradzimy.

Ekonomika wyprzedaży

Nie tak dawno jeszcze, gdy złoty rósł w siłę, często odwiedzaliśmy londyńskie czy paryskie butiki i domy towarowe. W sezonie przecen, oczywiście. Ale nawet gdy siła nabywcza naszej waluty - przynajmniej na zagranicznych wyprzedażach - nieco zmalała, nasze zakupowe apetyty nie zmniejszyły się nic a nic.

Coraz więcej osób - jak wynika z badań rynku - uważa, że zawsze znajdzie sposób na kupno rzeczy, które poprawiają ich samopoczucie. I chociaż martwi nas stan gospodarki, pokusa wydawania pieniędzy pozostaje nieodparta.

Owa chętka zresztą jest z natury słuszna i ma w dodatku głębokie ekonomiczne uzasadnienie. Nic tak bowiem nie napędza kulejącej gospodarki jak wysokie obroty handlowej machiny. I to także warto wziąć pod uwagę zrywając metkę ze zdobytej przecenionej superoferty.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny