Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ulica Kilińskiego 15: Zabytkowa kamienica odzyska ozdobne detale

Tomasz Mikulicz
Tomasz Paliwoda i Karol Bałakier (na zdjęciu od lewej) będą odnawiać sztukaterią kamienicy przy ul. Kilińskiego. Wśród ozdób królują elementy roślinne, ale też np. głowy lwa
Tomasz Paliwoda i Karol Bałakier (na zdjęciu od lewej) będą odnawiać sztukaterią kamienicy przy ul. Kilińskiego. Wśród ozdób królują elementy roślinne, ale też np. głowy lwa Anatol Chomicz
W najbliższych dniach rozpoczną się prace nad elewacją remontowanego właśnie budynku przy ul. Kilińskiego 15. Specjaliści umieszczą na nim odnowioną sztukaterię.

Budynek ma ponad 100 lat

Budynek ma ponad 100 lat

Kamienica przy ul. Kilińskiego 15 została wzniesiony przed 1897 rokiem. Jej pierwszym właścicielem był Abram Jossem, znany dentysta. W dwudziestoleciu międzywojennym był tu m.in. skład skór, biuro próśb i zakład blacharski. Za PRL-u swą siedzibę miała tu też "Gazeta Białostocka“.

Będziemy musieli najpierw zbić tynki i dotrzeć do XIX-wiecznych cegieł. Wiemy, że elewacja budynku była - na przestrzeni lat - sześć, albo i siedem razy przemalowywana - mówi Tomasz Paliwoda ze spółki TMK Projekt.

To ta firma ma się zająć odnawianiem sztukaterii, która zdobi remontowaną właśnie kamienicę przy ul. Kilińskiego 15. - Na ścianę powrócą też ozdoby, które kilka lat temu zostały z niej zdjęte, bo było niebezpieczeństwo, że spadną na chodnik - podkreśla właściciel kamienicy.

Dodaje, że po odnowieniu, wygląd kamienicy ma być taki jak w XIX wieku. - Mam nadzieję, że uda się to przeprowadzić jeszcze w tym roku - twierdzi właściciel.
Tomasz Paliwoda przewiduje, że prace powinny zająć nie dłużej niż trzy miesiące.

- Ciężko jest to jednak dokładnie określić. Ozdobnych elementów jest bardzo dużo. Te, których nie uda się odnowić, trzeba będzie odbudować od podstaw. Naszym priorytetem jest jednak zachowanie jak największej liczby oryginalnych zdobień. Dziś niektóre z nich trudno nawet dostrzec. Przed wiekami była to bardzo piękna elewacja - tłumaczy.

Jego współpracownik, Karol Bałakier podkreśla, że każda kondygnacja budynku ma swój charakterystyczny typ ozdób.

- Choć wszędzie królują elementy roślinne, to na pierwszym piętrze pojawiają się gipsowe głowy lwów, a na samej górze twarz człowieka. Pomimo tego zróżnicowania, charakter tych ozdób jest dość spójny. Razem stanowią mozaikę, którą najlepiej podziwią się w całości - opowiada Bałakier.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny