UDSK. Dziecko w ciężkim stanie. W Piszu ojciec próbował zabić córkę i żonę (zdjęcia)

Zaatakował młotkiem żonę i córkę. Prokuratura: Celem było dokonanie zabójstwa (źródło nagrania wideo: TVN24/x-news)

- Dziś około godz. 11.30 przywieziono do UDSK dziecko, które ktoś uderzył siekierą w głowę - napisała do nas Czytelniczka. - W chwili obecnej trwa operacja.

- Dziewczynka trafiła do nas w ciężkim stanie - potwierdza Eliza Bilewicz-Roszkowska, rzeczniczka UDSK w Białymstoku. - Miała rany głowy i szyi. Przeszła już operację. W tej chwili znajduje się na intensywnej terapii.

Zaatakował młotkiem żonę i córkę. 7-latka walczy o życie, matka w stanie ciężkim źródło: TVN24/x-news

Pisz. Ranił w głowę żonę i córkę. Uciekł i chciał się zabić (zdjęcia)

Siedmiolatka trafiła do nas z Pisza. To tam rozegrał się jej koszmar. Około godz. 10.30 policjanci otrzymali anonimowe zgłoszenie, że w jednym z mieszkań na ul. Mickiewicza słychać niepokojące odgłosy. Na miejscu znaleźli 27-letnią kobietę i jej 7-letnią córeczkę. Obie miały obrażenia w okolicach głowy. Prawdopodobnie spowodowane przy użyciu młotka. Przetransportowano je do szpitala.

- Sprawcy zdarzenia nie było na miejscu. Uciekł z mieszkania - mówi sierż. Tomasz Markowski z zespołu prasowego warmińsko-mazurskiej policji. - Policjanci ustalili, że jest nim 30-letni Paweł Sz., który ostrym narzędziem zranił swoją żonę i córkę. Funkcjonariusze skoncentrowali swoje działania na jego odnalezieniu i zatrzymaniu. Dlatego został ogłoszony alarm dla jednostki policji w Piszu, a w poszukiwania sprawcy zaangażowani zostali także funkcjonariusze z sąsiednich jednostek, policjanci z olsztyńskiego oddziału prewencji, przewodnicy z psami oraz policyjny śmigłowiec.

Około godz. 16 Paweł Sz. został odnaleziony w opuszczonym budynku w okolicach torowiska, przy dworcu kolejowym w Piszu.

- Mężczyzna próbował popełnić samobójstwo podcinając sobie żyły - dodaje Tomasz Markowski. - Policjanci natychmiast wezwali pogotowie ratunkowe, które przetransportowało mężczyznę do szpitala w Piszu. 30-latek pozostał tam pod opieką lekarzy a także pod nadzorem policjantów. Jak tylko jego stan zdrowia na to pozwoli, zostaną z nim przeprowadzone czynności procesowe i usłyszy zarzuty.

Policjanci pracując pod nadzorem prokuratora przesłuchują świadków i zabezpieczają ślady na miejscu zdarzenia, dążąc do wyjaśnienia wszystkich jego okoliczności.

Ten artykuł powstał dzięki internaucie. Informacje, zdjęcia lub wideo, którymi chciałbyś się podzielić, wyślij na maila [email protected].