Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomasz Niechoda: Puszcza Białowieska to miejsce wyjątkowe

Z Tomaszem Niechodą rozmawia Piotr Bajko
urodził się w 1969 roku w Lublinie. Jego przodkowie ze strony ojca pochodzą z rejonów Puszczy Białowieskiej. Absolwent historii na UMCS w Lublinie(1994). Ukończył też informatykę na KUL-u(2004). Pracuje jako nauczyciel historii i informatyki w Zespole Szkół Chemicznych Przemysłu Spożywczego w Lublinie. Kilka razy w roku odwiedza Puszczę Białowieską. Współtwórca kilku witryn internetowych poświęconych regionowi puszczy.
urodził się w 1969 roku w Lublinie. Jego przodkowie ze strony ojca pochodzą z rejonów Puszczy Białowieskiej. Absolwent historii na UMCS w Lublinie(1994). Ukończył też informatykę na KUL-u(2004). Pracuje jako nauczyciel historii i informatyki w Zespole Szkół Chemicznych Przemysłu Spożywczego w Lublinie. Kilka razy w roku odwiedza Puszczę Białowieską. Współtwórca kilku witryn internetowych poświęconych regionowi puszczy.
Tomasz Niechoda jest nauczycielem z Lublina i wielkim pasjonatem Puszczy Białowieskiej. Wyszukuje i klasyfikuje drzewa, prowadzi strony internetowe o swoich odkryciach, dzieli się swoim doświadczeniem z innymi.

Kurier Hajnowski: Mieszka Pan i pracuje w Lublinie, ale często można spotkać Pana w Białowieży. Jakie sprawy tu Pana ściągają?
Tomasz Niechoda: Przede wszystkim wyjątkowość tego miejsca! Bo jest i Puszcza, której nigdzie indziej w Polsce się nie spotka, a - z tego co wiem - również i w Europie. I klimat wielokulturowości tych stron. I zakątki emanujące spokojem, przepełnione ciszą (np. Babia Góra czy Masiewo). W moim odczuciu, otaczający świat tutaj jest inny niż w pozostałych miejscach, które znam. Nie mówi ci, jaki masz być, ale pozwala zrozumieć, jaki jesteś.

Skąd się wzięły u Pana zainteresowania przyrodą? Jest Pan przecież z wykształcenia historykiem i informatykiem.
- To chyba przypadek, ale początki moich zainteresowań przyrodą wiążą się właśnie z Puszczą Białowieską. Będąc nastolatkiem usłyszałem o "Carze-Dębie". Postanowiłem z ojcem dotrzeć do niego. Przy okazji zmierzyłem obwód pni wszystkich spotykanych po drodze dębów. Tak się to zaczęło. Obcowanie z tymi potężnymi białowieskim drzewami wyrobiło we mnie swego rodzaju "dębową estetykę". W pewnym monecie - kiedy już poznałem setki białowieskich dębów - zrozumiałem, dlaczego jeden jest piękniejszy od drugiego, co jest istotą piękna białowieskich dębów, i że nigdzie w Europie nie ma już takich drzew.

Wyszukuje Pan w Puszczy Białowieskiej co bardziej potężne drzewa, mierzy je i wpisuje do rejestru. Ile ich jest już opisanych?
- W tej chwili mam opisanych i sfotografowanych około trzech tysięcy drzew. W większości są to dęby, ale stopniowo moją uwagę zaczęły przykuwać także drzewa innych gatunków. Tych mam opisanych teraz około 500. Prawie wyłącznie z obszaru rezerwatu ścisłego Parku Narodowego, bo tam zachowało się ich zdecydowanie najwięcej.
W lecie ubiegłego roku odkrył Pan w Puszczy najwyższy w Europie okaz dębu. Proszę powiedzieć naszym Czytelnikom, jak do tego doszło, jakie emocje temu towarzyszyły, co oznacza to odkrycie?
- Tak, to prawda. Niestety, w międzyczasie na terenie Niemiec znaleziono nieco wyższy okaz dębu (43,5 metra wysokości). Tak, że obecnie nasz białowieski zajmuje już drugą lokatę (42,6 metra). Ale w porównaniu z naszym, ten niemiecki dąb to mikrus i osesek, gdyż obwód jego pnia wynosi zaledwie 320 centymetrów (białowieski rekordzista ma 540 centymetrów). Jestem jednak pewien, że ponownie uda się nam odzyskać palmę pierwszeństwa w kategorii "najwyższy dąb szypułkowy Europy". Przecież na zmierzenie wysokości czekają jeszcze tysiące białowieskich dębów. Dodam w tym miejscu, że w moich poszukiwaniach i prowadzeniu strony internetowej o dębach pomaga mi mieszkaniec Hajnówki Krzysztof Parzych.

Wyszukał Pan w Puszczy Białowieskiej również najwyższą sosnę. Gdzie ona rośnie, jakie są jej parametry?
- No właśnie, w kategorii dębu szypułkowego Puszcza Białowieska utraciła pierwsze miejsce, ale w tym czasie okazało się, że rośnie tu najwyższa znana nam sosna zwyczajna. To, na pierwszy rzut oka niepozorne drzewo, odszukałem w Rezerwacie Krajobrazowym prof. W. Szafera. Ma ono aż 45,2 m wysokości. Wcale nie tak dużo białowieskich świerków strzela w górę na większą wysokość. W ogóle, jeżeli chodzi o wysokość drzew puszczańskich, to najwyższy jesion osiąga tu 44,8 metra, klon zwyczajny - 37,2 metra, brzoza brodawkowata - 33,2 metra, wiąz górski - 38,4 metra oraz olsza czarna - 37,2 metra. Najwyższymi drzewami w Puszczy Białowieskiej są oczywiście świerki (około 50-51 metrów), z tym że ustępują one nieco okazom rosnącym w górach Niemiec czy Czech (około 59 metrów).
Pomiary wykonuję dalmierzem laserowym. Wiele osób dzisiaj na zachodzie Europy penetruje tamtejsze lasy i parki z takimi właśnie dalmierzami, chcąc zdetronizować naszych liderów.

Założył Pan dwie strony internetowe - jedna z nich jest poświęcona drzewom Puszczy Białowieskiej, druga - to Encyklopedia Puszczy Białowieskiej. Skąd taki pomysł i jaka jest, nazwijmy to, odwiedzalność tych stron.
- Wyszedłem z założenia, że warto się dzielić z innymi swoją opowieścią o Puszczy Białowieskiej, bo to - jak już zaznaczyłem - miejsce wyjątkowe. Stron tych nie prowadzę sam. Encyklopedię głównie z Panem, Panie Piotrze - jest Pan dobrym duchem całego przedsięwzięcia - a o drzewach z Januszem Korbelem.
Strony te pozwalają mi lepiej poznać region Puszczy Białowieskiej, gdyż nie jestem jedynym autorem prezentowanych na nich materiałów.
Mnie, jako webmasterowi, przypada zadanie ich zamieszczania, a tym samym jako pierwszy mam przyjemność zapoznać się z ich treścią. Obecnie obie strony odwiedza dziennie około 250 osób, co, jak myślę, nie jest wynikiem złym.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny