O restrukturyzacji szpitala wojewódzkiego w Białymstoku mówi się wiele i od dawna. My chcemy poznać szczegóły, zwłaszcza dotyczące pieniędzy - mówi Alicja Hryniewicka, szefowa związku zawodowego pielęgniarek i położnych w Podlaskiem.
Dlatego związkowcy wysłali pismo do Jarosława Dworzańskiego, marszałka województwa. Chcą się z nim jak najszybciej spotkać.
- Pierwsze spotkanie mieliśmy w listopadzie, kolejne miało odbyć się w grudniu. Ale marszałek nie znalazł czasu. Mamy nadzieję, że teraz będzie inaczej - dodaje Alicja Hryniewicka. Przypomina, że restrukturyzacja szpitala wojewódzkiego ma kosztować 300 mln zł. W planach są m.in. budowa nowego bloku operacyjnego, likwidacja oddziału dziecięcego i szpitalnej kuchni.
- To są tematy, o których trzeba rozmawiać - dodaje Hryniewicka. Kiedy marszałek spotka się ze związkowcami, nie wiadomo. Jarosław Dworzański przebywa na zwolnieniu lekarskim.
- Każdy ma prawo napisać do marszałka - komentuje Bogusław Dębski, wicemarszałek odpowiedzialny za służbę zdrowia. - Sprawą listu zajmiemy się jutro na posiedzeniu zarządu - zapewnia.
I przypomina, że pieniądze dla szpitala mają pochodzić z programów unijnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?