2 z 13
Poprzednie
Następne
Szpital w Piotrkowie wypisał do domu ciężko chorą pacjentkę z covidem. Zmarła po kilku godzinach. Na wypisie błąd na błędzie
Pani Anna chorowała na POChP (przewlekła obturacyjna choroba płuc) i niemal każda infekcja kończyła się dla niej pobytem w szpitalu i tlenoterapią. We wtorek, 16 listopada, miała narastające duszności i gorączkę. Test na covid w karetce wyszedł niejednoznaczny, ale w szpitalu potwierdzono zakażenie koronawirusem. Kobieta trafiła do izolatorium.
- Dodzwoniłam się do izolatorium następnego dnia rano i pani pielęgniarka, ponieważ nie mogła mi udzielić informacji o stanie pacjenta, otworzyła drzwi i mówi: "Dzwoni córka. Chce pani jej coś powiedzieć?" Mama odpowiedziała tylko: "Nie jest źle, jest ok" - relacjonuje Joanna Hauser-Mirowska, córka zmarłej.
>>Dalej>>