Szlachetna Paczka. W woj. podlaskim podobnie jak w całej Polsce trwa "Weekend Cudów". Potrzebujące rodziny otrzymują paczki

"Weekend Cudów odbywa się już po raz 23. W tym roku ponad 17 000 rodzin otrzyma paczki, a wraz z nią uwagę i obecność drugiego człowieka oraz nadzieję na realną zmianę w życiu. W tych dniach przekazywane są paczki, które oprócz materialnej pomocy, pełne są empatii, współczucia i radości z dzielenia się dobrem. Obdarowane Rodziny czują, że ktoś ich dostrzegł i nie zostają sami ze swoimi problemami. W "Weekend Cudów" na Podlasiu przez darczyńców Szlachetnej Paczki obdarowanych zostanie blisko 400 rodzin. W samym Białymstoku paczki dostanie prawie 130 rodzin.

Jeszcze dzień przed rozpoczęciem "Weekendu Cudów" jedna rodzina potrzebowała darczyńcy. Jednak udało się nam go znaleźć. Wszystkie rodziny otrzymają pomoc. Aktualnie czekamy na darczyńców, którzy przywożą paczki, a następnie rozwozimy je po potrzebujących rodzinach - poinformowała Aleksandra Kordal ze Szlachetnej Paczki.

Szlachetną Paczkę tworzą tysiące osób, które angażują się w pomoc potrzebującym.

Zdecydowałam się na wolontariat w Szlachetnej Paczce, ponieważ chciałabym, aby ludzie doświadczyli tyle dobra, ile ja w życiu doświadczyłam. W "Weekendzie Cudów" biorę udział już trzeci lub czwarty raz. Miałam okazję pomóc wielu rodzinom. W tej edycji Szlachetnej Paczki wspieram jedną rodzinę - przekazała wolontariuszka Marysia.

Wielu z wolontariuszy sami w przeszłości doświadczali wsparcia w ramach Szlachetnej Paczki.

Zdecydowałam się na wzięcie udziału w Szlachetnej Paczce, aby oddać dobro, które sama otrzymałam. Wsparcie w ramach akcji moja rodzina otrzymała w 2014 roku. Cieszę się, że mogę pomagać teraz innym. W tej edycji pomagam trzem rodzinom, a Szlachetną Paczkę wspieram od dziewięciu lat - powiedziała wolontariuszka Monika Szczepanik.

Wolontariusze informują, że jak co roku rodziny potrzebują chociażby żywności długoterminowej, łóżek, naczyń, środków czystości czy sprzętu AGD.

Najważniejsze potrzeby rodzin to żywność, chemia, środki czystości. Bardzo często są to pralki, lodówki, naczynia, opał. Czasami zdarzają się nawet opony, ponieważ mama nie ma czym pojechać do lekarza. Przekrój rzeczy, które trafiają do rodzin jest ogromny - poinformowała wolontariuszka Monika Szczepanik.

Do Szlachetnej Paczki włączyła się wspólnota Odnowy w Duchu Świętym „Uczniowie Pana” spotykającą się przy parafii pw. Wszystkich Świętych w Białymstoku. Członkini wspólnoty pani Jolanta informuje, że inicjatorem wzięcia udziału w akcji był ksiądz opiekun.

Złożył nam propozycje. My podjęliśmy się tego wyzwania. Jednak na początku myśleliśmy jak my sobie z tym wszystkim poradzimy. Wybrana przez nas rodzina była duża. Składała się z rodziców oraz czworga małych dzieci. Dodatkowo mieli duże problemy - wspomina członkini wspólnoty pani Jolanta Kusznier.

Do Odnowy w Duchu Świętym „Uczniowie Pana” przyłączyły się inne wspólnoty działające przy parafii pw. Wszystkich Świętych w Białymstoku. Darczyńcy okazali się niezwykle hojni. Nie tylko udało im się zebrać wszystkie potrzebne rzeczy, ale ich nadmiar trafił do dwóch innych rodzin.

Jesteśmy szczęśliwi. Udział w akcji sprawił, że członkowie parafii stali się sobie bliżsi. Połączył nas wspólny cel. Cieszymy się, że wzięliśmy udział w Szlachetnej Paczce - podkreśla pani Jolanta.

Zobacz też:Rzeźba lodowa na Rynku Kościuszki w Białymstoku. Zrobili ją mistrzowie rzeźby lodowej. To element Białostockiego Jarmarku Świątecznego