Szczególny podziw budzi wyczyn Krzysztofa Wojtachy. Reprezentujący Stoczek 45, a grający w Szkółce Szachowej w Białymstoku szachista, na zawodach w Poroninie spisał się rewelacyjnie. Wygrał wszystkie dziewięć partii, kończąc mistrzostwa z ogromną, bo dwupunktową przewagą nad najgroźniejszymi konkurentami.
- To pierwszy w historii przywieziony do Białegostoku szachowy medal w kategorii wiekowej chłopców do lat siedmiu i to od razu złoty - cieszy się prezes Szkółki Szachowej Jarosław Galej.
O ogromnym talencie do szachów Krzysztofa Wojtachy pisaliśmy niedawno na łamach „Porannego” i podlaski siedmiolatek potwierdził wielkie możliwości. Jeśli nadal będzie się rozwijać w takim tempie i z taką pracowitością, to możemy się doczekać zawodnika na miarę międzynarodową.
Wśród dziewcząt Zuzanna Maciejczyk omal nie straciła złota, po porażce w ostatniej rundzie z koleżanka klubową ze Stoczka 45 - Agnieszką Kurnicką. Na szczęście białostoczanka miała najlepszą punktację pomocnicą z grona czterech szachistek z siedmioma punktami i to ona cieszyła się ze złota.
Ale to nie był koniec sukcesów Podlasian w Poroninie. W grupie do lat sześciu wicemistrzostwo kraju wywalczył kolejny adept Szkółki Szachowej w barwach Stoczka 45 - Tomasz Pawelski, który zgromadził siedem oczek.
Srebro przypadło także Aleksandrze Moniuszko w grupie dziewcząt do lat sześciu. Zawodniczka Stoczka przegrała tylko z mistrzynią kraju - Kingą Lajdamik ( Skoczek Czerwionka-Leszczyny), a pozostałe partie rozstrzygnęła na swoją korzyść. Na najniższym stopniu podium w tej kategorii wiekowej stanęła kolejna młoda szachistka Stoczka 45 i Szkółki Szachowej - Julia Nikołajuk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?