Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

System teleinformatyczny nie działa. Nadal musimy stać w kolejkach do specjalistów

(luk)
W styczniu najwięcej wielokrotnych wpisów w kolejkach było w poradniach endokrynologicznych, rehabilitacyjnych, kardiologicznych oraz kardiologicznych i hematologicznych dla dzieci.
W styczniu najwięcej wielokrotnych wpisów w kolejkach było w poradniach endokrynologicznych, rehabilitacyjnych, kardiologicznych oraz kardiologicznych i hematologicznych dla dzieci. Wojciech Wojtkielewicz
System teleinformatyczny przychodni ma sprawdzać, czy pacjent nie jest już zapisany w kolejkę do lekarza w tej samej lub innej placówce. To ma zmniejszyć czas oczekiwania na wizytę u specjalisty. Na razie jednak nic się nie zmieni, bo przychodnie nie mają narzędzi, by zalecany przez ministra zdrowia system wprowadzić.

Na razie możemy tylko pytać przy rejestracji, czy pacjent nie jest już gdzieś zapisany - mówią przedstawiciele podlaskich placówek. - Na to, co odpowie nie mamy żadnego wpływu.

A chorzy leczą się jednocześnie w kilku miejscach. I nie jest to żadne zaskoczenie. - W ubiegłym tygodniu do naszej poradni gastrologicznej przyszedł pacjent, który wcześniej był w takiej samej poradni w innym szpitalu, z kompletem wyników i badań tam zrobionych - mówi dr Agnieszka Janke ze szpitala wojewódzkiego w Białymstoku.

Są też chorzy, którzy po uzyskaniu porady w jednej placówce, rezygnują z leczenia w innej, ale o odwołaniu wizyty nie informują. Są i pacjenci, którzy do tego samego lekarza zapisują się wiele razy. Efekt to blokowanie miejsca innym pacjentom i wydłużanie się kolejek. - Od dwóch lat świadczeniodawcy mają obowiązek przedstawiania NFZ listy pacjentów oczekujących na wizytę w poradni specjalistycznej z podaniem numeru PESEL - mówi Małgorzata Jopich z podlaskiego oddziału NFZ. - Dotyczy to poradni endokrynologicznej, chorób naczyń, chirurgicznej, hematologicznej, chirurgii naczyniowej, neurochirurgicznej, rehabilitacyjnej i kardiologicznej. Niestety, bardzo często zdarza się, że pacjent jest wielokrotnie wpisany w kolejkę do danej poradni u jednego świadczeniodawcy. To znacznie wydłuża czas oczekiwania.

W styczniu najwięcej wielokrotnych wpisów w kolejkach było w poradniach endokrynologicznych, rehabilitacyjnych, kardiologicznych oraz kardiologicznych i hematologicznych dla dzieci. Ściśle kontrolowane przez NFZ są też procedury specjalistyczne, takie jak wstawienie endoprotez czy usunięcie zaćmy. Tu pacjent przyłapany na oczekiwaniu w kilku kolejkach musi wybrać miejsce, w którym chce się leczyć.

- Od 1 marca 2014 roku na świadczeniodawcy spoczywa obowiązek niedopuszczenia do sytuacji, w której pacjent zapisze się u niego więcej niż raz do kolejki oczekujących na to samo świadczenie - informuje Krzysztof Bąk, rzecznik ministra zdrowia. - Rozwiązania centralne w tym zakresie: e-skierowania, będą wprowadzone w terminie późniejszym.

To e-skierowanie ma sprawić automatyczne blokowanie w centralnym systemie skierowania, na podstawie którego pacjent zapisał się już na leczenie.

- To wyeliminuje możliwość wielokrotnego zapisywania się - zapewnia Krzysztof Bąk. I dodaje, że resort pracuje nad rozwiązaniami, które uniemożliwią wykorzystanie tego samego skierowania do zapisania się na kilka list.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny